KP Police satelitą Pogoni

Pogoń Szczecin i KP Police podpisały list intencyjny o współpracy. Od tej chwili policki zespół jest klubem satelickim Portowców. Niemożliwe było podpisanie umowy partnerskiej, ponieważ przepisy PZPN uniemożliwiają sfinalizowanie jej w tym momencie, ale obaj prezesi zapowiedzieli, że zostanie ona podpisana najprawdopodobniej za pół roku.

Główną możliwością wynikającą z podpisania tego listu intencyjnego jest wspólna wymiana zawodników, która ma się odbywać na zasadzie czysto partnerskiej. Najzdolniejsi zawodnicy KP Police będą najpierw proponowani do Pogoni. Dopiero gdy ta nie wyrazi chęci zakupu, zawodnik będzie mógł odejść do innego polskiego klubu. Ma to zatrzymać najzdolniejszych zawodników w regionie. - Chcemy stworzyć klub, który będzie współpracował z zespołami regionalnymi. Jeżeli mamy odbudować Dumę Pomorza, to chcielibyśmy robić to razem z nimi. Cieszymy się bardzo, że Klub Piłkarski Police wychodzi na przeciw tej inicjatywie - powiedział wiceprezes Pogoni Grzegorz Smolny.

Podobne prawa wynikające z tego listu ma także KP Police. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że Portowcy mierzą wysoko. Chcą w jak najkrótszym czasie awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej, a rezerwy Pogoni są na chwilę obecną w A-klasie. Szkoda żeby zawodnicy nie łapiący się do kadry meczowej marnowali się grając na tak niskim szczeblu. Teraz będą proponowani trenerowi Markowi Czerniawskiemu i za jego zgodą będą się ogrywać w trzeciej lidze.

Punktów tego listu intencyjnego jest bardzo dużo. Jeżeli KP Police bądź Pogoń Szczecin będzie organizowała turniej dla swoich młodzieżowców, automatycznie druga strona jest zaproszona. Ważnym elementem jest także korzystanie z bazy treningowej obu klubów, a także staże trenerskie i wymiany juniorów. Jest też kilka deklaracji z myślą o kibicach. Do tej pory nie zwracano uwagi na godzinę rozgrywania spotkań przez oba kluby. Każdy ustalał ją pod siebie, a cierpieli na tym fani, którzy często kibicują zarówno jednym jak i drugi z racji tego, że miejscowości są położone bardzo blisko siebie. Teraz ma się to zmienić. Mecze mają być organizowane tak, aby bez problemów wszyscy mogli je oglądnąć.

- My podchodzimy do tej sprawy bardzo poważnie. Kibicujemy od samego początku tej Pogoni, która teraz jest tworzona. Nie chcemy żeby tym razem skończyło się na deklaracjach i podpisach, naszym celem jest współpraca. Daliśmy sobie czas do końca tej rundy aby przyjrzeć się Pogoni i na bazie tego listu intencyjnego będziemy tworzyli umowę partnerską, która zostanie wypracowana dla potrzeb obydwu klubów - powiedział Waldemar Echaust, prezes KP Police. - Zdajemy sobie sprawę, że Pogoń to poważna marka zapisana na piłkarskiej mapie Polski. My ze swoim szkoleniem i całą bazą treningową będziemy chcieli ze szczecińskim klubem bardzo mocno współpracować. Tym bardziej, że samorządy Polic i Szczecina na różnych polach potrafiły się dogadać. Głównie w gestii szkoleniowców jest ?współpracować?, ponieważ to oni maja wskazywać zawodników, którzy będą przydatni do Pogoni i KP Police. Chcemy skorzystać z doświadczenia trenerów Pogoni, ponieważ szkolenie młodzieży w naszym klubie wygląda dobrze, ale przez współpracę trenerów może być jeszcze lepsze. - zakończył.

Policki klub jest pierwszym, który zadeklarował pomoc w odbudowie Dumy Pomorza. - Cała sprawa listu intencyjnego z KP Police jest fajna, bo to są wzorce europejskie i na tej bazie na pewno dużo można zdziałać. Wiemy doskonale, że klubem z wielkimi tradycjami jest Pogoń Szczecin, marzeniem wielu piłkarzy z regionu jest trafienie do tego klubu ? powiedział trener Portowców Mariusz Kuras - Nie chcemy żyć kosztem KP Police. Prawdopodobnie już za pół roku będziemy na tym samym poziomie rozgrywkowym, a ta współpraca ma polegać na zbudowaniu jednego silnego klubu w województwie Zachodniopomorskim. Może być tak, że zabierzemy najlepszych piłkarzy, ale damy też dobrych zawodników żeby się ogrywali w trzeciej lidze, a nie w rezerwach, które są niżej, bo jest możliwe, że taki zawodnik do Pogoni wróci. Ta współpraca jest strzałem w dziesiątkę. Dumą Pomorza ma być szczeciński zespół, więc jeżeli zabierzemy najlepszego zawodnika z Polic, to z pewnością działacze będą cieszył się, że wychował fajnego gościa, który strzela bramki dla Pogoni Szczecin.

Nie jest to pierwsza taka inicjatywa w regionie. Jeszcze za prezesury Antoniego Ptaka taka forma współpracy z KP Police była podjęta, ale po pewnym czasie umarła ona śmiercią naturalną. Istniała także umowa między klubami siatkarskimi Chemikiem Police i Piastem Szczecin, ale zakończyła się ona poważna kłótnią. Czy tym razem będzie inaczej? - Postaramy się nie popełnić tego błędu co poprzedni prezesi, nasza współpraca będzie działała w obie strony i we właściwym kierunku - powiedział Grzegorz Smolny

Najlepszym przykładem, że ta współpraca już się rozpoczęła są dwie zawarte umowy transferowe, na mocy których Rafał Komar jest wypożyczony do Polic, a do grupy młodzieżowej Pogoni dołączył perspektywiczny Maciej Kaliś.

Komentarze (0)