Faworytem pierwszego barażowego meczu byli piłkarze z Siedlec, którzy w ostatnich tygodniach imponowali formą. Zawodnicy z Rakowa natomiast liczyli na sprawienie niespodzianki i wywiezienie choćby bramkowego remisu. Plan zawodników Radosława Mroczkowskiego udał się w stu procentach.
[ad=rectangle]
Pierwsza połowa stała na niskim poziomie. Oba zespoły nie narzuciły przeciwnikowi swojego stylu gry. Drużyny za wszelką cenę dążyły do tego, aby nie stracić bramki. Groźny strzał w pierwszym kwadransie oddał Antonio Calderon, który jednak minimalnie chybił. Przez całe 45 minut walka toczyła się w środku pola. Z wielkim zaangażowaniem grał Piotr Kosiorowski, który był prawdziwym sercem Pogoni.
Duże emocje zaczęły się dopiero w drugiej połowie. W 59. minucie dosyć niespodziewanie na prowadzenie wyszedł Raków Częstochowa. Z ponad 30 metrów na uderzenie zdecydował się Wojciech Reiman, który zaskoczył Andrzeja Witana. Trzeba przyznać, iż bramkarz Pogoni mógł w tej sytuacji zachować się zdecydowanie lepiej. Kilka minut później Witan wygrał pojedynek sam na sam z Arturem Pląskowskim i dzięki tej interwencji ekipa z Siedlec nie znalazła się w beznadziejnym położeniu.
Dużo dramaturgii i kontrowersji przyniosła końcówka spotkania. Z związku z licznym "zabieraniem czasu" przez piłkarzy z Częstochowy, arbiter doliczył aż 6 minut. W 93. minucie Kameruńczyk Donald Djousse celnie główkował po wrzutce Jarosława Ratajczaka z rzutu rożnego. Chwilę później powinien być rzut karny dla Pogoni po ewidentnym faulu na Michale Ogrodniku. Sędzia Bartosz Frankowski, po wcześniejszych perypetiach w tym sezonie nie zdecydował się jednak podyktować jedenastki.
Pogoń Siedlce - Raków Częstochowa 1:1 (0:0)
0:1 - Wojciech Reiman 59'
1:1 - Donald Djousse 90+3'
Składy:
Pogoń: Witan - Grzesik, Lewandowski, Dybiec, Ratajczak - Paczkowski (56' K. Wójcik), Kosiorowski - Demianiuk, Calderon (78' Dzięgielewski), Dziubiński (64' Ogrodnik) - Djousse.
Raków: Kos - Waszkiewicz, Da Silva, Radler, Buczkowski (83' Wojtyra) - Pawlusiński, Kmieć (76' Góra), Reiman, Balogun - Hoferica (57' Pląskowski) - Okińczyc.
Żółte kartki: Kosiorowski, Rodak (Pogoń) oraz Balogun (Raków).
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Pan "Redaktor" zapomniał wspomnieć o dość istotnych fragmentach tego spotkania takich jak zdobycia przez Raków w pierwszejMecz był bardzo wyrównany, typowe spotkanie walki w środku boiska i małej liczby okazji bramkowych. Remis jak najbardziej sprawiedliwy, bo mógło się skończyć równie dobrze 0-2, jak i 2-1.
Na całe szczęście mamy jeszcze rewanż, który nie pozostawi złudzeń :-) Czytaj całość