Zieloni zawiedli, Polonia blisko II ligi - relacja z meczu Warta Poznań - Polonia Bytom

Polonia Bytom wykonała ogromny krok ku awansowi do II ligi. W pierwszym meczu barażowym gracze ze Śląska wywieźli bardzo cenne zwycięstwo z Poznania.

Wielkie zainteresowanie towarzyszyło spotkaniu w Poznaniu, gdzie warciarze rozgrywali ostatni mecz w sezonie. Pojedynek z Polonią nie był jednak imprezą masową. Do sprzedaży trafiło tylko 999 wejściówek, z czego aż 300 przeznaczono dla fanów gości. Dla wielu osób biletów zabrakło. 
[ad=rectangle]
Zieloni w tym sezonie nie przegrali żadnego starcia na własnym stadionie, dlatego kibice w "ogródku" liczyli na podtrzymanie dobrej passy. Podopieczni trenera Tomasza Bekasa rozpoczęli w sposób ospały. Bytomianie grali odważnie i nie pozwalali gospodarzom na zbyt wiele. Oddali kilka niegroźnych strzałów, jednak fani ze Śląska nie musieli czekać zbyt długo na otwarcie wyniku. W zamieszaniu w polu karnym dobrze odnalazł się Dawid Cempa i potężnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Bartoszowi Pawłowskiemu.

Wydawało się, że przyjezdni mają kontrolę nad starciem. Po stracie gola niewiele wskazywało na to, że gospodarze wyrównają. Wystarczył tylko jeden daleki wyrzut z autu i Łukasz Spławski strzałem głową przelobował Marcina Michalaka. Golkiper Polonii mógł zachować się zdecydowanie lepiej przy tym strzale.

Warciarze nie poszli za ciosem. Polonia ponownie ruszyła do przodu. Lewa strona obrony gospodarzy nie prezentowała się najlepiej. Potrafił wykorzystać to Marcin Lachowski, który jeszcze przed końcem pierwszej części gry ponownie wyprowadził na prowadzenie bytomian.

Zespół Jacka Trzeciaka grał bardzo spokojnie i umiejętnie utrzymywał prowadzenie. Tuż po zmianie stron Cempa mógł rozstrzygnąć o losach potyczki. Jego uderzenie zatrzymało się na poprzeczce.

Druga połowa meczu zdecydowanie rozczarowała. Brakowało dogodnych sytuacji i przede wszystkim strzałów na bramkę. Najwięcej emocji wzbudziły przelatujące samoloty zmierzające na festiwal odbywający się na poznańskim lotnisku. Warta nie zagroziła bramce Michalaka. Poznaniacy nie mieli okazji do wyrównania.

Starcie zakończyło się rezultatem 1:2, co stawia Wartę w arcytrudnej sytuacji przed meczem rewanżowym. Ten odbędzie się już w najbliższą środę w Bytomiu. Początek o godzinie 19.00.

Warta Poznań - Polonia Bytom 1:2 (1:2)
0:1 - Dawid Cempa 20'
1:1 - Łukasz Spławski 29'
1:2 - Marcin Lachowski 37'

Składy: 

Warta Poznań: Bartosz Pawłowski - Franciszek Siwek, Wojciech Onsorge, Alain Ngamayama, Nikodem Fiedosewicz (42' Dawid Czerniejewicz) - Artur Marciniak (75' Miłosz Brylewski), Adrian Laskowski - Krystian Łukaszyk (57' Tomasz Koziorowski), Filip Brzostowski, Michał Ciarkowski - Łukasz Spławski.

Polonia Bytom: Marcin Michalak - Robert Trznadel, Jacek Broniewicz, Mariusz Malec, Bartłomiej Setlak, Łukasz Grube (78' Dawid Krzemień), Kamil Mańkowski (65' Kamil Banaś), Marcin Lachowski, Damian Michalik (73' Adrian Krysian), Krzysztof Michalak, Dawid Cempa (66' Michał Zieliński)

Żółte kartki: Bartłomiej Setlak (Polonia).

Sędzia: Tomasz Radkiewicz (Łódź).

Widzów: 1000.

Komentarze (1)
avatar
Mariusz M.
13.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To już jest chyba pozamiatane i Bytom będzie miał 2 ligę.