Status quo przed rewanżem - relacja z meczu Radomiak Radom - Wisła Sandomierz

Radomiak Radom nie udokumentował golem przewagi w pierwszym meczu barażowym o awans do II ligi. Kontrowersje wzbudziła decyzja Mariusza Złotka w ostatnim kwadransie starcia.

Na papierze Radomiak Radom jest faworytem. Wygrał w cuglach III ligę łódzko-mazowiecką. Runda wiosenna nie dobiegała jeszcze końca, a już radomianie wiedzieli, że zagrają w barażu o awans. Wisła Sandomierz nie miała tak spokojnej sytuacji ani sportowej, ani organizacyjnej. Dopiero przed samym meczem do PZPN-u trafił spóźniony wniosek o licencję.
[ad=rectangle]
Początek należał do faworyta, a w 15. minucie blisko zdobycia gola był Patryk Wolski. Młody zawodnik skorzystał z kontuzji w zespole i sam prezentował się na tyle dobrze, że wskoczył do składu. Zadrżała mu jednak noga i strzelił za lekko na bramkę Stanisława Wierzgacza. W boiskowych wydarzeniach było widać nerwowość i trudy grania w upale. Przed przerwą do głosu doszli przyjezdni i mieli szansę na zdobycie niespodziewanego prowadzenia.

Radomiak postawił wszystko na jedną kartę po powrocie z szatni. Próbował zdobyć choć minimalną zaliczkę przed rewanżem. W kwadransie otwierającym drugą część miał dwie szanse strzeleckie. Raz Wisłę Sandomierz uratował słupek, a następnie zmiennik Szymon Stanisławski fatalnie spudłował.

Skrzydła Radomiakowi podcięła decyzja sędziego z 77. minuty, gdy upomniał Leandro drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką za próbę wymuszenia rzutu karnego. Kibice nie mogli pogodzić się z taką decyzją Mariusza Złotka. Piłkarze na boisku także stracili wigor i większość nerwowych ataków nie zagrażała już Wiśle.

Nie zmieniła tego nawet czerwona kartka dla Bartosza Szapety, który lekkomyślnie wyleciał z boiska po ledwie kilkunastu minutach obecności. Siły się wyrównały, ale końcówka przyniosła grad kartek, a nie goli. Przed rewanżem status quo. Żadna drużyna nie zdobyła zaliczki, choć warto zauważyć, że piłeczka przechodzi delikatnie na stronę sandomierzan, którzy przejmą 17 czerwca atut własnego boiska.

Radomiak Radom - Wisła Sandomierz 0:0

Składy:

Radomiak: Kula - Cieciura, Dubina, Świdzikowski, Sulkowski - Kiełtyka (46' Stanisławski), Puton, Radecki (82' Agu), Brągiel - Leandro, Wolski (70' Wnuk).

Wisła: Wierzgacz - Ziółek, Beszczyński, Oślizło, Gołasa (82' Wawrzyszczuk) - Piątkowski, Podstolak (75' Chorab), Motyl (69' Rak), Mikulec, Hul - Pacholarz (69' Szapeta).

Żółte kartki: Leandro, Wnuk (Radomiak) oraz Oślizło, Szapeta, Piątkowski, Mikulec (Wisła).

Czerwone kartki: Leandro (Radomiak) /77' - za drugą żółtą/ oraz Szapeta (Wisła) /88' - za drugą żółtą/

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).

Komentarze (1)
zielonyRadom
13.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
kto pozwolił aby mecz sedziowal koleś z Gorzyc które leżą 4 km od Sandomierza??? dodatkowo kolego trenera Wisły. Tego nawet w piłkarskim pokerze nie wymyślili