Podczas Copa America 2015 fanom zaprezentują się takie asy jak Lionel Messi, Sergio Aguero, David Luiz, Neymar, Alexis Sanchez, Arturo Vidal, Radamel Falcao czy Edinson Cavani, ale zabraknie Luisa Suareza. Absencja Urugwajczyka jest reperkusją jego haniebnego zachowania podczas mundialu w Brazylii, kiedy ugryzł w trakcie meczu Giorgio Chielliniego.
[ad=rectangle]
Pod nieobecność snajpera FC Barcelony Oscar Tabarez powołał obok Cavaniego aż czterech napastników: Abela Hernandeza z Hull City, Christiana Stuaniego z Espanyolu Barcelona, Jonathana Rodrigueza z Benfiki Lizbona oraz Diego Rolana z Girondins Bordeaux. Kto z nich będzie partnerował zawodnikowi Paris Saint-Germain w linii ataku podczas rozpoczynającego się 11 czerwca turnieju?
Doświadczenie przemawia za Stuanim, który zakończył sezon Primera Division z 12 golami na koncie, a argumenty ma także Hernandez - autor 4 trafień w Premier League. Diego Forlan, legenda urugwajskiej reprezentacji, stawia jednak na Rolana. 22-latek w trudnej dla napastników Ligue 1 w edycji 2014/2015 wpisał się aż 15 razy na listę strzelców i dołożył 4 asysty.
- Myślę, że nasze szanse są całkiem spore i nie jest powiedziane, że nie obronimy tytułu. Luisa będzie nam oczywiście brakować, ale pokazaliśmy już, że potrafimy radzić sobie w ofensywie pod jego nieobecność. W drużynie nie brakuje świeżej krwi, a bardzo obiecującym zastępcą wydaje się Diego Rolan - przekonuje 36-latek, który reprezentacyjną karierę zakończył w 2014 roku.
Urugwajczycy w fazie grupowej zmierzą się z Argentyną, Paragwajem oraz Jamajką. Przed czterema laty w ćwierćfinale w Santa Fe wprawili w rozpacz kibiców gospodarzy, pokonując Albicelestes po serii rzutów karnych (1:1, k. 5:4). Następnie już bez trudu uporali się z Peru (2:0) oraz Paragwajem (3:0), a MVP turnieju wybrano autora 4 goli, Luisa Suareza.