Bayern Monachium poszukuje nowego skrzydłowego zgodnie z życzeniem Pepa Guardioli wynikającym z coraz częstszych problemów zdrowotnych Francka Ribery'ego i Arjena Robbena. Pozyskany piłkarz ma być z najwyższej półki, toteż Karl-Heinz Rummenigge jest świadomy, iż będzie musiał głębiej sięgnąć do klubowej kasy.
[ad=rectangle]
W ostatnim czasie w kontekście bawarskiego klubu wymieniano Kevina de Bruyne, Edena Hazarda, Raheema Sterlinga oraz Angela di Marii, ale Belgowie nie zamierzają opuszczają swoich obecnych klubów, Anglik raczej pozostanie na Wyspach Brytyjskich, a Argentyńczyk najprawdopodobniej nie odejdzie z Manchesteru United już po pierwszym sezonie spędzonym w tym klubie.
Zdaniem SportBildu najbardziej realne jest sprowadzenie Antoine'a Griezmanna z Atletico Madryt. Francuz ma bowiem w kontrakcie klauzulę odstępnego opiewającą na około 60 mln euro i wystarczy, że Bayern zapłaci żądaną sumę oraz przekona samego zainteresowanego. Działacze mieli już przeprowadzić pierwsze rozmowy z 24-latkiem, który może występować również w linii ataku.
Reprezentantem Trójkolorowych interesuje się nie tylko Bayern, ale także Chelsea Londyn. To właśnie The Blues mogą przeszkodzić w ściągnięciu byłej gwiazdy Realu Sociedad na Allianz Arena. Powstaje jednak pytanie - jeśli nie Griezmann, to kto? Ponieważ dalszych kandydatów znaleźć niełatwo, Bawarczycy zrobią wszystko, by przekonać autora 22 goli w zakończonym sezonie Primera Division.
Cezary Kucharski: To bardzo silny cios dla FIFA