- Nie mogliśmy lepiej zacząć rundy wiosennej. Wygraliśmy z bezpośrednim rywalem w walce o wicemistrzostwo i właściwie gdyby było 3:0, Legia także nie mogłaby mieć pretensji. Uważam, że na trzy punkty w pełni zasłużyliśmy, bo byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym - ocenił Adrian Sikora.
Napastnik Dyskobolii był nieco niepocieszony faktem, że spośród wielu wypracowanych sytuacji, biało-zieloni wykorzystali zaledwie jedną. - Grałoby nam się łatwiej przy wyższym prowadzeniu. Czasami brakowało nieco szczęścia, bo kilkakrotnie piłka odbijała się od słupka i poprzeczki. Taki jest jednak futbol. Nie zawsze piłka wpada do siatki po każdym uderzeniu. Mimo wszystko liczą się trzy punkty. Najważniejsze, że zdobyliśmy o jednego gola więcej niż Legia i to my możemy cieszyć się ze zwycięstwa - dodał.
- Wielu nie do końca poważnie traktuje nas jako kandydatów do wicemistrzostwa. Jesteśmy drużyną trochę niedocenianą, co jest niezrozumiałe, bo przecież od dłuższego czasu prezentujemy niezły poziom. Na wywalczenie 2. pozycji w końcowym rozrachunku na pewno nas stać. Nie odpuścimy też walki o Puchar Polski i zrobimy wszystko, by znów pokazać się w Europie - zakończył Sikora.