Paul Pogba chce zdobywać najcenniejsze trofea i zdaje sobie sprawę, że może tego dokonać tylko u boku Lionela Messiego w FC Barcelonie - taką argumentację przedstawił dziennikarz katalońskiego "Sportu" w czwartkowym wydaniu gazety. Francuz miał już odrzucić możliwość transferu do Paris Saint-Germain oraz Realu Madryt, a na horyzoncie, oprócz oferty Dumy Katalonii, pojawia się tylko opcja zasilenia Manchesteru City.
[ad=rectangle]
Kluczem w transferze może być wynik finału Ligi Mistrzów. Jeśli podopieczni Luisa Enrique pokonają Juventus Turyn, 22-latek nie będzie miał już wątpliwości, w jakim klubie chce grać. Przeprowadzka dojdzie do skutku jednak dopiero w 2016 roku, a wszystko za sprawą transferowego zakazu, jaki obowiązuje mistrza Hiszpanii w najbliższym okienku.
Barca miała już kilkukrotnie kontaktować się z agentem Pogby, Mino Raiolą, który jest dobrym znajomym dyrektora Blaugrany, odpowiedzialnego za transfery - Ariedo Braidy. Były działacz AC Milan był widziany na stadionie podczas środowego finału Pucharu Włoch.
Juventus podobno już odrzucił jedną propozycję ze strony Barcy w wysokości 80 mln euro, ale Duma Katalonii w czerwcu lub lipcu jeszcze raz zamierza zagwarantować sobie pozyskanie francuskiego pomocnika.
O ewentualnym transferze Pogby pisze również drugi kataloński dziennik, Mundo Deportivo, który w czwartkowym wydaniu skupia się głównie na pożegnaniu Xaviego. Według gazety, następcą 35-latka zostanie właśnie Pogba albo Ilkay Gundogan.
#dziejesiewsporcie: Lewandowski zagrał główną rolę w reklamie