Pogoń Szczecin pod wodzą Czesława Michniewicza zakwalifikowała się rzutem na taśmę do grupy mistrzowskiej. Drużyna jest zatem pewna utrzymania w T-Mobile Ekstraklasie i może zawalczyć o coś więcej. Pierwszym rywalem w ósemce będzie Lechia Gdańsk, która już raz wiosną zdobyła Szczecin.
[ad=rectangle]
Michniewicz zaprosił podopiecznych na treningi od poniedziałku. Na środę mieli zaplanowane jedne zajęcia, na płycie głównej stadionu przy Twardowskiego. Brali w nich udział wszyscy piłkarze będący w kadrze.
Na liście kontuzjowanych od dłuższego czasu byli Hernani, Patryk Małecki i Takuya Murayama. Brazylijczyk doznał urazu barku i znalazł się już na ławce rezerwowych w ostatnim meczu sezonu zasadniczego.
Indywidualnie z Adamem Gołubowskim trenują jeszcze "Taku" oraz "Mały". Japończyk wraca po operacji stopy, natomiast były zawodnik Wisły Kraków zerwał więzadła w kolanie. Obaj mają nadzieję, że pojawią się na boisku w trwającym sezonie.
Małecki zagrał ostatni raz 30 października na stadionie Legii Warszawa. Poważna kontuzja i późniejsza rehabilitacja wyłączyła go ze sportu na siedem miesięcy. Przebywał przez większość tego czasu w Krakowie. Na Pomorze Zachodnie wrócił w minionym tygodniu, co komunikował trener Michniewicz w mediach społecznościowych.
Na czwartek i piątek szczecinianie mają zaplanowane jedne zajęcia dziennie, po czym wyjadą na przedmeczowe zgrupowanie.