W poprzednich edycjach Bundesligi Borussia Dortmund przed własną publicznością kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa. Tym razem w domowej tabeli żółto-czarni zajmują dopiero 10. pozycję z 7 zwycięstwami w 15 występach i tylko 21 strzelonymi bramkami.
[ad=rectangle]
Rezultaty osiągane przez BVB poszły w dół, za to liczba widzów w górę. Już na dwa mecze przed końcem rozgrywek jest jasne, że ustawiony został nowy rekord frekwencji w lidze niemieckiej - średnio 80 391 osób na każdym spotkaniu, przy czym trzeba dodać, że na Signal Iduna Park w Dortmundzie może zasiąść 80 667 kibiców.
Większość meczów obserwował komplet widzów (ani jednego wolnego miejsca ma nie być także na dwóch ostatnich spotkaniach - z Herthą Berlin i Werderem Brema), a mniej niż 80 tysięcy fanów zasiadło na trybunach tylko przeciwko VfB Stuttgart (79 500) oraz z uwagi na względy bezpieczeństwa w meczu z Schalke 04 (również 79 500).
Jak podaje portal sport1.de, w sezonie 2013/2014 frekwencja wyniosła o około 100 osób mniej na każdym pojedynku ligowym. Dodajmy, że domowe mecze Borussii Dortmund już 17. rok z rzędu obserwuje w Niemczech największa liczba kibiców. W tyle pozostaje m.in. Bayern Monachium, który niedawno zwiększył pojemność Allianz Arena do 75 024 miejsc.
