Porażka w Szczecinie skomplikowała sytuację Górnika Zabrze. Śląska drużyna przed ostatnią kolejkę plasowała się co prawda na ósmym miejscu w tabeli, ale otwierające grupę spadkową Podbeskidzie Bielsko-Biała traciło do zabrzan zaledwie oczko. Jeśli górniczy zespół straciłby u siebie punkty z outsiderem, a Górale wygraliby na własnym stadionie z Lechem Poznań - drużyny Józefa Dankowskiego zabrakłoby w grupie mistrzowskiej.
[ad=rectangle]
Gospodarze mecz rozpoczęli bardzo dobrze. Kilkanaście sekund po pierwszym gwizdku Łukasz Madej dośrodkował w pole karne, a tam zupełnie niepilnowany Robert Jeż pokonał bezradnego Sandomierskiego.
Pierwsza część gry przebiegała pod dyktando Górnika. Podopieczni Dankowskiego atakowali praktycznie cały czas aż do przerwy. W 8. minucie Erik Grendel minimalnie chybił po strzale głową. Dopiero kilkanaście minut później odpowiedzieli goście. Zagotowało się w polu karnym gospodarzy, jednak strzał Barisicia zatrzymał się na obrońcach.
Po przerwie obraz spotkania diametralnie się zmienił. W 51. minucie goście świetnie rozegrali rzut wolny i Josip Barisić nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Górnik stworzył sobie dobre sytuacje po strzałach m.in. Sobolewskiego, ale w końcówce zawsze brakowało zawodnikom dokładności.
Pod koniec meczu Magiera świetnie obsłużył Roberta Jeża, który płaskim strzałem pokonał Sandomierskiego. Wynik meczu już się nie zmienił, a Górnik przypieczętował swoją grę w górnej połówce tabeli. Zawisza z kolei będzie walczyć o utrzymanie.
Górnik Zabrze - Zawisza Bydgoszcz 2:1 (1:0)
1:0 - Robert Jeż 1'
1:1 - Josip Barisić 51'
2:1 - Robert Jeż 84'
Składy:
Górnik Zabrze: Pavels Steinbors, Adam Danch, Ołeksandr Szeweluchin, Mariusz Magiera, Roman Gergel, Radosław Sobolewski, Erik Grendel, Rafał Kurzawa, Robert Jeż (88' Bartosz Iwan), Łukasz Madej, Szymon Skrzypczak (90' Konrad Nowak).
Zawisza Bydgoszcz: Grzegorz Sandomierski, Jakub Wójcicki (68' Cristian Pulhac), Andre Micael, Łukasz Nawotczyński, Sebastian Ziajka, Sebastian Kamiński (81' Bartłomiej Pawłowski), Iwan Majewskij, Cornel Predescu (46' Kamil Drygas), Alvarinho, Mica, Josip Barisić.
Żółte kartki: Magiera (Górnik) oraz Mica (Zawisza).
Sędzia:
Tomasz Musiał.
[event_poll=28444]
Rozsądny głos w sprawie .
Pozdrawiam i obyś miał rację.
Ile tam osób przychodzI ?Całą Polska smiała się z frekwencji w Bydzi , telewizja nie puszczała transmisji, ponieważ było słychać wulgaryzmy piłkarzy na boisku.. To dopiero extraklasa.... Czytaj całość
Ja jestem optymistą i wierzę, że uda im się powalczyć skutecznie o pozostanie w ekstraklasie.
Rumak troszkę namieszał za bardzo w składzie przed meczem z G Czytaj całość