Mariusz Rumak: Przewidziałem wybór sędziego Pawła Gila

Newspix / JAKUB PIASECKI / Na zdjęciu: Mariusz Rumak
Newspix / JAKUB PIASECKI / Na zdjęciu: Mariusz Rumak

Trener bydgoskiego zespołu Mariusz Rumak powiedział, że już w poniedziałek przewidział, że Paweł Gil będzie sędziował mecz w Chorzowie.

Warszawska centrala w minionym tygodniu na głównego sędziego spotkania w Chorzowie wyznaczała Pawła Gila, który po swoich błędach właśnie w meczu obu drużyn jesienią, został odsunięty od sędziowania w T-Mobile Ekstraklasie. Teraz wraca po dłuższej banicji i PZPN wyznaczył go właśnie jako arbitra na mecz dwóch ostatnich ekip w tabeli. Czy tak ważne spotkanie powinien prowadzić arbiter, który wcześniej nie radził sobie z opanowaniem sytuacji na boisku?

[ad=rectangle]
Co ciekawe trener gości Mariusz Rumak przewidział wybór Pawła Gila jeszcze na początku tygodnia. - Nie chcę komentować pracy sędziów, ale rozmawiałem w poniedziałek z Radosławem Osuchem i mówił mu, że PZPN na pewno wyznaczy na to spotkanie sędziego Pawła Gila. Jak widać się nie pomyliłem, gdyż czasami człowiek podskórnie czuje takie rzeczy. To jest mecz bardzo ważny z bezpośrednim rywalem, ale do zakończenia rozgrywek pozostało jeszcze trzynaście innych kluczowych pojedynków, razem z rundą play-off - powiedział Rumak.

Dla niebiesko-czarnych będzie to bardzo trudna potyczka. - Na pewno czeka nas ciężka przeprawa, gdyż Ruch Chorzów zaczął wiosenne rozgrywki znakomicie. Po pięciu spotkaniach ma już dziesięć punktów i u siebie jest groźny dla każdego. Stać nas na zwycięstwo jak w każdym spotkaniu. Nasz sukces będzie jednocześnie stratą punktów przez przeciwnika, dlatego potyczka w Chorzowie dla obu drużyn będzie znacznie więcej niż tylko o trzy oczka - ocenił Rumak.

Bydgoszczanie w ostatnim czasie osiągają świetne wyniki, a przy tym grają bardzo ładną piłkę dla oka. Czy Mariusz Rumak wzoruje się na Jose Mourinho, którego zespoły też mają podobny styl? - Gdy zaczynałem karierę trenerską w Poznaniu, to pytanie słyszałem średnio co dwa miesiące. Mam możliwość podglądania pracy kilku szkoleniowców na żywo i staram się czerpać różne wzorce. Na razie gramy taki futbol na jaki nas stać w obecnym składzie personalnym. Staram się wyciągnąć wnioski ze wszystkiego, co mogę zaobserwować w futbolu - zakończył Rumak.

Źródło artykułu: