W tym artykule dowiesz się o:

"Sport": Szaleństwo
Ten wieczór zostanie zapamiętany na długo. W Lizbonie FC Barcelona przez dłuższy czas musiała gonić wynik, ale pokonała ostatecznie Benfikę 5:4. Na okładce "Sportu" znalazł się w otoczeniu kolegów z zespołu Raphinha, który zdobył dla ekipy gości zwycięskiego gola.
"Drużyna pokazała duszę i mistrzowskiego ducha, aby przypieczętować awans do 1/8 finału" - napisano na okładce katalońskiego dziennika. Dodano, że wśród strzelców bramek znalazł się Robert Lewandowski z dwoma trafieniami.

"L'Esportiu": Heroiczny
Na okładce sportowej gazety "L'Esportiu" również widnieje Raphinha w otoczeniu kolegów z zespołu. Dziennik wprost daje do zrozumienia, że był to heroiczny występ "Dumy Katalonii".
"Barcelona zapewniła sobie awans do 1/8 finału po epickiej remontadzie godnej zapamiętania, rozstrzygniętej przez Raphinhę w 96. minucie szalonego meczu" - napisano na okładce.
Zobacz także: Lewandowski niczym kat. Oto jego ulubiony rywal
ZOBACZ WIDEO: To rzadki widok. Gwiazda futbolu była przerażona

"Marca": Pamiętny
Na okładce dziennika "Marca" znalazł się Raphinha, ale także Julian Alvarez. Ten wybór dziwić nie powinien, ponieważ we wtorek zarówno Barcelona, jak i Atletico Madryt zanotowały wielkie powroty. Klub ze stolicy Hiszpanii pokonał Bayer Leverkusen 2:1.
"Barca podniosła się w szalonym meczu, w którym przegrywała 1:3. Katalończycy są już pewni awansu do grona ośmiu najlepszych drużyn fazy zasadniczej" - napisano na pierwszej stronie.

"Mundo Deportivo": Delirium
Inny hiszpański dziennik, "Mundo Deportivo", także stwierdził, że ten mecz miał szalony przebieg. Do jego określenia użyto słowa "delirium", które kojarzy się z majaczeniem czy halucynacjami. Wiele osób z pewnością było w szoku, zwłaszcza że Blaugrana przegrywała już 2:4.
"Trzy rzuty karne, samobój i błędy bramkarzy dały końcowy pęd z decydującymi trafieniami Erika i Raphinhi" - zapowiada gazeta wtorkowy mecz. W tym momencie warto dodać, że Wojciech Szczęsny fatalnie spisał się w pierwszej połowie, w której po jego błędach Barcelona straciła dwa gole.

"AS": Odwaga i serce
Dziennik "AS" nawiązał w tytule do wielkich powrotów Atletico i FC Barcelony. Na okładce pojawił się największy bohater "Dumy Katalonii", czyli Raphinha.
"Barca jest już w 1/8 finału, wygrywając w Lizbonie po trafieniu w 95. minucie, mimo że przegrywała 2:4" - napisano o meczu w Lizbonie.