Polski mecz w Hiszpanii, Barca z beniaminkiem - przed 27. kolejką Primera Division

East News
East News

W ramach 27. kolejki Primera Division dojdzie do konfrontacji ekip, w których z powodzeniem grają dwaj Polacy. Problemu ze zgarnięciem kompletu oczek nie powinny mieć FC Barcelona oraz Real Madryt.

W niedzielny wieczór dojdzie do konfrontacji Sevilli FC z Elche CF, w których pierwszoplanowe role odgrywają Polacy - Grzegorz Krychowiak oraz Przemysław Tytoń. Defensywny pomocnik dostał powołanie na najbliższy eliminacyjny bój z Irlandią, z kolei golkiper znalazł się tylko na liście rezerwowej. Na Sanchez Pizjuan może znów udowodnić, że jego obecne miejsce jest w pierwszej trójce polskich bramkarzy.

[ad=rectangle]

Ekipa Tytonia w ostatnich 5 kolejkach zgarnęła aż 10 oczek, w czym główna zasługa naszego reprezentanta i Jonathasa, który ma na koncie 9 goli i 6 asyst. Problem w tym, że na obiekcie Sevilli w tym sezonie żadna ekipa nie wygrała, a tylko czterem udało się zremisować. Pozostałe 16 meczów zakończyło się zwycięstwem gospodarzy!

Podopieczni Unaia Emery'ego plasują się na 5. miejscu i wciąż mają realne szanse na grę w Lidze Mistrzów. Być może przepustkę do prestiżowych rozgrywek dostaną za sprawą wygranej w Lidze Europy - w czwartek poczynili wielki krok ku awansowi do ćwierćfinałów, pokonując na wyjeździe Villarreal 3:1. Szczególną formą błyszczy Vitolo, który w ostatnim czasie otrzymał więcej zadań ofensywnych i w 3 meczach aż 5-krotnie wpisywał się na listę strzelców.

Nowy lider tabeli, FC Barcelona, jedzie na boisko SD Eibar, które w nowym roku złapało wyraźną zadyszkę. Beniaminek przegrał 7 ostatnich konfrontacji, w których zdobył tylko 2 gole! Mimo to, wciąż pozostaje najlepszym z "nowych" tego sezonu i ma 3 oczka przewagi nad strefą spadkową.

Duma Katalonii będzie miała okazję złapać nieco oddechu przed dwoma kluczowymi meczami - z Manchesterem City i Realem Madryt. Z tego względu w podstawowym składzie trener Luis Enrique może dokonać kilku zmian. Na pewno nie pomogą mu dwaj boczni obrońcy - wykartkowani Dani Alves i Jordi Alba, a także kontuzjowany Sergio Busquets.

Po dwóch porażkach z rzędu na ścieżkę zwycięstw musi powrócić Real Madryt. Królewscy są w małym kryzysie, a prasa już zaczęła rozpisywać się na temat możliwego zwolnienia Carlo Ancelottiego. Zespół Włocha w niedzielę ma tylko jedno zadanie - zgarnięcie trzech oczek przeciwko Levante UD. Zadanie nie powinno być trudne - ekipa z Walencji punkty zdobywa głównie na własnym boisku, a z 15 wyjazdów tego sezonu tylko raz wróciła zwycięska.

W podstawowym składzie Realu powinien pojawić się Luka Modrić, który jest szykowany na 90 minut konfrontacji z FC Barceloną. Ponadto w końcówce meczu szansę może dostać inny rekonwalescent - Sergio Ramos.

Tylko jedno zwycięstwo w 5 ostatnich meczach zanotowało Atletico Madryt. Los Cholchoneros w sobotę ponownie nie będą mieli łatwego zadania, gdyż zagrają się na wyjeździe z półfinalistą Pucharu Króla, Espanyolem Barcelona. Trener Diego Simeone i jego podopieczni raczej skupiają się na rewanżowym meczu z Bayerem Leverkusen w Lidze Mistrzów, dlatego w sobotę szansę mogą otrzymać zmiennicy. Dodatkowo za kartki zabraknie Guilherme Siqueiry i Mario Mandzukicia.

W kolejne potknięcie Atletico liczy Valencia CF, która ma tylko oczko straty do mistrza. Nietoperze u siebie zaliczyli 6 kolejnych zwycięstw, a tym razem przyjmą walczące o utrzymanie Deportivo La Coruna. Już tradycyjnie poza kadrą ekipy z Galicji znalazł się Cezary Wilk, który może sobie szukać nowego klubu. Tymczasem Nuno Espirito Santo nie skorzysta z dwóch czołowych graczy - defensora Shkodrana Mustafiego oraz pomocnika Javiego Fuego.

Program 27. kolejki Primera Division:

Piątek, 13 marca:

Valencia - Deportivo La Coruna, godz. 20:45

Sobota, 14 marca:

Espanyol Barcelona - Atletico Madryt, godz. 16:00

Eibar - FC Barcelona, godz. 18:00

Rayo Vallecano - Granada, godz. 20:00

Celta Vigo - Athletic Bilbao, godz. 22:00

Niedziela, 15 marca:

Almeria - Villarreal, godz. 12:00

Malaga - Cordoba, godz. 17:00

Sevilla - Elche, godz. 19:00

Real Madryt - Levante, godz. 21:00

Poniedziałek, 16 marca:

Getafe - Real Sociedad, godz. 20:45

Komentarze (0)