8:0 z Hamburgerem SV, 6:0 z SC Paderborn, 4:1 z 1.FC Koeln oraz 2:0 z Eintrachtem Brunszwik - oto ostatnie wyniki Bayernu Monachium. Mogłoby się wydawać, że Pep Guardiola przy takich rezultatach nie będzie miał żadnych zastrzeżeń do zespołu. Jest jednak inaczej i Katalończyk oczekuje progresu.
[ad=rectangle]
- W obronie jesteśmy dominatorami, a rywale stwarzają przeciwko nam bardzo niewiele dogodnych okazji. W ataku musimy się jednak poprawić. To prawda, że strzelaliśmy ostatnio mnóstwo goli, ale tylko dlatego, że dysponujemy wielkimi indywidualnościami. Gra zespołowa nie jest natomiast idealna i wymaga dalszego doskonalenia - przekonuje.
W sobotę monachijczycy zmierzą się na wyjeździe z Hannoverem 96, a pięć dni później podejmą Szachtar Donieck w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę z wagi pojedynku z Szachtarem, ale póki co skupiamy się wyłącznie na Hannoverze. Bundesliga to najważniejsze rozgrywki, do zgarnięcia pozostały jeszcze aż 33 punkty, a Wolfsburg wcale nie jest daleko za nami - analizuje Guardiola na łamach AZ.
- Wystawię najsilniejszy w swoim przekonaniu skład, a do spotkania z Szachtarem będziemy mieli później wystarczająco dużo czasu, by się odpowiednio przygotować - zapewnia trener, który ma do dyspozycji wszystkich graczy poza Philippem Lahmem, Javim Martinezem i Thiago Alcantarą.
na Instagramie 
na Facebooku 
