Migracje Polaków - zima 2015

W zimowej przerwie nasi piłkarze nie byli bohaterami głośnych transferów. Najważniejszym ruchem z udziałem Polaka były przenosiny Łukasza Szukały z będącej mistrzem Rumunii Steauy Bukareszt do 7. drużyny saudyjskiej ekstraklasy - Al-Ittihad FC. [ad=rectangle] Spośród 16 Polaków, którzy zimą zmienili kraj rezydowania, ze słabszej ligi do mocniejszej trafili jedynie Damien Perquis, który przeniósł się z hiszpańskiej II ligi do amerykańskiej Major League Soccer oraz Lukas Klemenz, którego z rezerw III-ligowego francuskiego Valenciennes FC wyciągnęła Korona Kielce.

W pozostałych przypadkach transferów mamy do czynienia tylko z degradacją: Łukasz Gikiewicz - ekstraklasa Cypru -> ekstraklasa Bułgarii, Ludovic Obraniak - ekstraklasa Niemiec -> ekstraklasa Turcji, Waldemar Sobota - ekstraklasa Belgii -> II liga niemiecka i Rafał Wolski - ekstraklasa Włoch -> ekstraklasa Belgii. W ogóle spośród 16 biało-czerwonych, którzy byli bohaterami transferów międzynarodowych, aż 10 obrało kierunek na ojczyznę.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że latem mieliśmy do czynienia z przenosinami Roberta Lewandowskiego do Bayernu Monachium, Grzegorza Krychowiaka do Sevilli FC, Przemysława Tytonia do Elche CF, Arkadiusza Milika do Ajaksu Amsterdam czy Łukasza Fabiańskiego do Swansea City.

Migracja Polaków za granicą - zima 2015:

[nextpage]

Zimą znad Wisły do innych lig wyjechało raptem siedmiu Polaków. Oczywiście wzięliśmy pod uwagę tylko ligi zawodowe, a nie przenosiny rodzimych piłkarzy do niższych lig w Niemczech czy Skandynawii, gdzie łączą grę w piłkę z pracą zarobkową, bo takich "transferów" było multum.

Wydarzeniem zimowego okna z udziałem Polaka z T-ME jest bez wątpienia transfer Krystiana Bielika z Legii Warszawa do Arsenalu Londyn. Kanonierzy zapłacili Wojskowym za 17-latka aż 2 mln euro i od razu włączyli go do kadry I zespołu. Ostatnim zawodnikiem z pola, który wyjechał z polskiej ekstraklasy do Premier League, był Aleksandar Tonev. Latem 2013 roku Bułgar zamienił Lecha Poznań na Aston Villę. Z kolei ostatnim polskim zawodnikiem z pola, który prosto z rodzimej ligi trafił do angielskiej ekstraklasy, był... w 1991 roku Dariusz Kubicki! "Kuba" trafił wówczas z Legii Warszawa do Aston Villi.

Czterech z siedmiu Polaków, którzy zimą opuścili Polskę, było bohaterami transferów gotówkowych. Górnik Zabrze zarobił na sprzedaży Mateusza Zachary do Henan Jianye ok. 600 tys. euro, Ruch Chorzów wytransferował Daniela Dziwniela do FC Sankt Gallen i Krzysztofa Kamińskiego do II-ligowego japońskiego Jubilo Iwata za odpowiednio 300 i 200 tys. euro.

Kolorytu zimowemu "okienku" dodały przenosiny Jacka Magdzińskiego z III-ligowego Promienia Kowalewo Pomorskie do beniaminka angolskiej ekstraklasy - Akademiki do Lobito. Poziom zarobków w tej lidze nie różni się od płac w polskiej ekstraklasie. 29-latek jest pierwszym polskim piłkarzem w Angoli.

Warto odnotować, że z III-ligowych rezerw Korony Kielce na zaplecze izraelskiej ekstraklasy trafił z kolei Mateusz Stąporski. Sportowy awans zaliczył też Hubert Wołąkiewicz, który na zasadzie wolnego transferu przeniósł się z wicemistrza Polski do wicemistrza Rumunii.

Tylko Bielik trafił z T-ME do ligi z pierwszej "10" rankingu UEFA, podczas gdy latem takich transferów z polskiej ligi było pięć: z udziałem Łukasza Teodorczyka (Dynamo Kijów), Adama Kokoszki (Torpedo Moskwa), Pawła Dawidowicza (Benfica Lizbona), Sebastiana Stebleckiego (SC Cambuur Leeuwarden) i Pawła Olkowskiego (1.FC Koeln).

Emigracja Polaków - zima 2015: