Serie A: Juventus Turyn wypuścił z rąk wygraną, AS Roma pokazała charakter

Podział punktów w hicie Serie A! Juventus Turyn prowadził po kapitalnym golu Carlosa Teveza z rzutu wolnego i grał z przewagą jednego zawodnika, ale nie pokonał AS Romy.

W tym artykule dowiesz się o:

Massimiliano Allegri nie zdecydował się posłać na murawę narzekającego na lekki uraz Paula Pogbę. Za niego do awizowanego składu wskoczył Patrice Evra, a w efekcie Juventus zagrał z pięcioma nominalnymi obrońcami w wyjściowej "11" w ustawieniu 3-5-2. Nie było w tym przypadku, ponieważ Starą Damę podział punktów na Stadio Olimpico satysfakcjonował z uwagi na 9-punktową przewagę w tabeli nad rzymianami.
[ad=rectangle]
Pierwsza połowa pojedynku na szczycie nie dostarczyła kibicom emocji. Gospodarze stosowali atak pozycyjny, ale z wszelkich ofensywnych prób Romy nie wynikało zupełnie nic i Gianluigi Buffon nie musiał interweniować. Juventus nie forsował tempa i w zasadzie ograniczał się do wyprowadzania nielicznych kontrataków, więc nic dziwnego, że również nie sprawił kłopotów Morganowi De Sanctisowi.

Wreszcie w 50. minucie dogodną okazję do otwarcia wyniku mieli Bianconeri. Na czystą pozycję wyszedł Arturo Vidal, jednak przymierzył tuż obok słupka. Niespełna kwadrans później obrońcy tytułu znaleźli drogę do siatki - z rzutu wolnego z 22 metrów przepięknie przymierzył Carlos Tevez, a De Sanctis nawet nie próbował interweniować. Dla Argentyńczyka był to już 15. gol w obecnym sezonie ligowym. Co więcej, faulujący chwilę wcześniej Vidala Vasilis Torosidis został ukarany drugą żółtą kartką i musiał opuścić boisko.

Stara Dama znalazła się w komfortowej sytuacji, jednak nie zdołała utrzymać prowadzenia. Paradoksalnie Roma w osłabieniu zaczęła grać lepiej niż w pełnym składzie, a w 78. minucie po dośrodkowaniu Alessandro Florenziego z rzutu wolnego Seydou Keita strzałem głową zdołał pokonać Buffona. Również w końcówce nieco lepiej prezentowali się Giallorossi i nieśmiało dążyli do zdobycia zwycięskiego gola. Dogodnej sytuacji nie zdołali jednak stworzyć.

W kontekście walki o Scudetto remis jest wynikiem korzystnym dla Juventusu, który zachował bezpieczną przewagę nad najgroźniejszym rywalem. Roma z kolei ma 4 punkty zaliczki nad SSC Napoli, a musi obawiać się także konkurencji ze strony Lazio Rzym i Fiorentiny.

Dodajmy, że Łukasz Skorupski cały pojedynek obejrzał z ławki rezerwowych.

AS Roma - Juventus Turyn 1:1 (0:0)
0:1 - Tevez 64'
1:1 - Keita 78'

Składy:

Roma: De Sanctis - Torosidis, Yanga-Mbiwa, Manolas, Holebas - Pjanić, De Rossi (73' Nainggolan), Keita - Gervinho, Totti (71' Iturbe), Ljajić (65' Florenzi).

Juventus: Buffon - Caceres, Bonucci, Chiellini - Lichtsteiner (90' Padoin), Marchisio, Pereyra, Vidal, Evra - Tevez, Morata (83' Coman).

Czerwona kartka: Torosidis /62' za drugą żółtą/ (Roma).

Żółte kartki: Torosidis, De Rossi, Pjanić, Yanga-Mbiwa, Nainggolan (Roma) oraz Evra, Morata, Marchisio, Chiellini, Vidal (Juventus).

Sędzia: Daniele Orsato.

TABELA SERIE A ->>>

Komentarze (2)
avatar
Wiroos
3.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Allegri sie boi zmian Juventus zasluguje na trenera z jajami a nie kogos kto sie boi 
avatar
zielin
2.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z jednej strony szkoda, bo przy 0:1 trzeba było Romę dobić. Grali w 10 na 11, nic im nie szło i nagle złapali wiatr w żagle i wyrównali. Z drugiej strony remis to nie porażka, 9 punktów zostało Czytaj całość