Polski Związek Piłki Nożnej na oficjalnej stronie poinformował, że sprawa Floty Świnoujście i podejrzenie przewinienia przekupstwa sportowego jest znana federacji od kilku dni. Tym samym rzecznik dyscyplinarny związku wszczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Wcześniej PZPN otrzymał stosowne dokumenty od UEFA. Dokładnie badane będą mecze towarzyskie Floty, które zostały rozegrane podczas zimowych przygotowań.
[ad=rectangle]
Przypomnijmy, że na początku roku do klubu z Świnoujścia przybyli nowi inwestorzy, którzy mieli zagwarantować Flocie stabilność finansową. Niespodziewanie z drużyną musiał pożegnać się trener Tomasz Kafarski, który w rundzie jesiennej osiągnął ze swoimi podopiecznymi bardzo dobry wynik. W miejsce 40-latka sprowadzona została rumuńska para szkoleniowa - Tudor Florin-Laurentiu oraz Ivan Valentin.
Po miesiącu przygotowań okazało się jednak, że Rumuni nie posiadają licencji UEFA Pro i żaden z nich nie może być pierwszym szkoleniowcem I-ligowej Floty Świnoujście. Tym samym klub rozpoczął poszukiwania nowego trenera. - Rozmawiamy teraz z dwoma kandydatami. Jeden z nich to Polak, a drugi obcokrajowiec - mówiła przed tygodniem prezes Małgorzata Dorosz.
"Na tym etapie postępowania PZPN nie udziela więcej informacji. O dalszych krokach postępowania związek będzie informował w późniejszym terminie" - czytamy w komunikacie PZPN.
A Flota to wciąż zgoda kibicowska Falubazu?