We wtorek Marco Reus związał się z Borussią Dortmund do 30 czerwca 2019 roku. Była to informacja o tyle zaskakująca, że powszechnie prognozowano, iż 25-latek po zakończeniu obecnego sezonu zmieni barwy klubowe. Jak na pozytywne dla klubu wieści zareagowali piłkarze?
[ad=rectangle]
[i]
- W szatni zapanował aplauz, a Marco był tym wszystkim wyraźnie poruszony. Oby ta atmosfera nie pogorszyła się w związku ze spotkaniem z Mainz. Liczymy na aplauz w trakcie pojedynku i po jego zakończeniu[/i] - stwierdził Juergen Klopp, pytany o nastroje w drużynie.
- Jestem bardzo zadowolony, że podjął taką decyzję na długi czas przed wygaśnięciem wcześniejszej umowy. Jednoznacznie pokazał, iż wierzy w przezwyciężenie kryzysu przez zespół i powrót na szczyt. Widać, że całkowicie identyfikuje się z klubem, to wspaniałe. Przedłużenie umowy z Reusem jest dowodem naszej siły i obyśmy potwierdzili to na boisku już w piątek - przyznał, cytowany przez RuhrNachrichten.
Gwiazdor Borussii był w ostatnich tygodniach łączony przede wszystkim z Realem Madryt, ale nigdy nie zabrał głosu w sprawie transferu. - Marco pokazał klasę, dystansując się od plotek. Gdyby je komentował, jego reputacja uległaby pogorszeniu. Mam nadzieję, że teraz otrzyma wsparcie od kibiców, na jakie w pełni zasłużył - zaapelował do fanów.
Po ostatnich występie na Signal-Iduna Park (0:1 z FC Augsburg) podopieczni Kloppa zostali wygwizdani. - Przegraliśmy w słabym stylu, więc kibice mieli prawo tak się zachować. Nie zrobili nic niewłaściwego, a ich doping to jeden z powodów naszych sukcesów w ostatnich latach. Musimy zatroszczyć się o to, by znów mieli co świętować - zapowiedział Klopp.