Zoria Ługańsk sprawdzi formę Śląska Wrocław

W spotkaniu z Górnikiem Łęczna Tadeusz Pawłowski wystawił dwie praktycznie różne jedenastki. - W tej kadrze w jakiej jesteśmy nie damy rady, bo nawet nie wszyscy mogli wejść na boisko w meczu sparingowym. Nie mogę grać czterech kwart, żeby wszyscy pojawili się na boisku. Na pewno trzeba to zredukować. Są inne przygotowania, jeszcze tylko cztery mecze kontrolne i ja nie mogę grać w nich trzydziestoma piłkarzami. Muszę się ograniczyć - mówił po meczu opiekun wicelidera T-Mobile Ekstraklasy. Do Turcji pojechało jednak 26 zawodników drużyny z Wrocławia. - W najbliższym czasie musimy się ograniczyć do 24 zawodników i takie decyzje podejmiemy - komentował Pawłowski.
[ad=rectangle]
Może to świadczyć o tym, że już w niedzielę tylu zmian w składzie Śląska nie będzie. Wrocławianom w tym okresie przygotowawczym pozostały do rozegrania już tylko trzy gry kontrolne, a drużyna musi się nauczyć grać bez Sebastiana Mili, który odszedł do Lechii Gdańsk.

Pierwsze sprawdzanie "nowej gry" Śląska odbędzie się w potyczce z Zorią Ługańsk. Ten klub rywalizuje w ukraińskiej Premier Lihe, w której po dotychczasowych meczach zajmuje 6. lokatę. Do 4. miejsca, premiowanego możliwością gry w Lidze Europejskiej Ukraińcom brakuje zaledwie jednego punktu. Trenerem Zorii Ługańsk jest były ukraiński piłkarz, Jurij Wernydub.