Radni zmienili decyzję. Korona Kielce uratowana!

Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, kieleccy radni zmienili swoją grudniową decyzję i zgodzili się na dofinansowanie Korony kwotą 7,8 miliona złotych. Oznacza to, że klub nie upadnie.

Radni zajęli się tematem raz jeszcze na wniosek przewodniczącego Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta, Dariusza Kozaka. Po burzliwej i emocjonalnej dyskusji z udziałem między innymi prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego - występującego w roli właściciela - wynik głosowania był korzystny dla złocisto-krwistych. Za przyznaniem pieniędzy opowiedziało się 19 radnych, 4 było przeciw, a 2 osoby wstrzymały się od głosu. W związku z tym klub będzie mógł kontynuować rozgrywki T-Mobile Ekstraklasy. Finansowe wsparcie daje również podstawy do wycofania złożonego w poniedziałek przez prezesa Marka Paprockiego wniosku o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej.

Na pozytywne dla Korony zakończenie decydujący wpływ miało wystąpienie prezydenta Lubawskiego, który zgodził się przyjąć część postulatów radnych PO, SLD i PSL. Chodzi o przeprowadzenie w klubie kontroli przez członka Komisji Rewizyjnej, zmiany w Radzie Nadzorczej - już podczas sesji rezygnację złożył jej przewodniczący Janusz Koza i zapowiedział, że to samo uczynią pozostali członkowie - oraz przedstawienie planu naprawczego, uwzględniającego dwa scenariusze: znalezienie inwestora i jego ciągły brak. Ma być on gotowy do końca stycznia.
[ad=rectangle]

Przypomnijmy, że przyszłość Korony zawisła na włosku po grudniowej sesji budżetowej, kiedy radni nie poparli autopoprawki, zakładającej przekazanie niemal 8 milionów złotych na dalsze funkcjonowanie klubu z ulicy Ściegiennego. Ich głosy rozłożyły się wówczas następująco: za udzieleniem pomocy było 12 radnych (PiS, Porozumienie Samorządowe, Jan Gierada). Od głosu wstrzymało się 6 osób (PSL, PO, SLD), natomiast przeciwko zagłosowało 7 radnych (PO i SLD). Do bezwzględnej większości zabrakło jednego głosu za.

Pustki w kasie sprawiły, że przygotowująca się od czwartku do rundy wiosennej drużyna prowadzona przez Ryszarda Tarasiewicza nie wyjechała na pierwszy obóz przygotowawczy do Kleszczowa. W obecnej sytuacji wszystko wskazuje jednak na to, że do skutku dojdzie drugie zgrupowanie w Turcji.

Miasto Kielce jest posiadaczem 100 procent akcji klubu od 2008 roku, kiedy przejęło w nim kontrolę za symboliczną złotówkę od poprzedniego właściciela Krzysztofa Klickiego. Znany przedsiębiorca wycofał się z finansowania sportu tuż po tym, jak na jaw wyszła korupcyjna przeszłość Korony.

Źródło artykułu: