Manuel Neuer jest szóstym bramkarzem, któremu udało się wskoczyć na podium prestiżowego plebiscytu. W XXI wieku Oliver Kahn dwukrotnie stanął na najniższym stopniu (2001 i 2002), natomiast Gianluigi Buffon uplasował się na drugiej pozycji (2006). Czy Niemiec powtórzy sukces Lwa Jaszyna - jedynego golkipera, który zdobył Złotą Piłkę?
[ad=rectangle]
- Neuer zasłużył na zwycięstwo. Ja niestety nie jestem kapitanem reprezentacji i nie mogłem wesprzeć go swoim głosem, a decyzja została podjęta począwszy od Australii przez Afrykę aż po obie Ameryki, co z pewnością nie sprzyja Manuelowi. Powód? Messi i Ronaldo to światowe marki - stwierdził Arjen Robben tuż przed ogłoszeniem wyników.
Holender z Bayernu Monachium również był wymieniany w gronie faworytów plebiscytu, ale uplasował się poza czołową trójką. - Dla Neuera miejsce na podium jest samo w sobie ogromnym osiągnięciem. Nie może ono jednak dziwić, biorąc pod uwagę jego wspaniałe występy i to, że często jest nie tylko bramkarzem, ale także obrońcą. Przemawia za nim jakość, jednak nie sądzę, by wygrał. Ronaldo i Messi strzelają po 50, 60, 70 czy 100 goli i jest to coś niezwykłego. Oni obaj także zasłużyli, by zdobyć tę nagrodę - podsumował na łamach sport1.de.
Robben opuścił obóz przygotowawczy Bawarczyków wraz z Neuerem i udał się do Zurychu, co najprawdopodobniej oznacza, że również znajdzie się w jedenastce roku FIFA i FIFPro.