Aktualny prezes FC Barcelona, Josep Bartomeu, poinformował na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, że jeszcze w tym roku odbędą się przedwczesne wybory prezydenckie w klubie z Camp Nou. Aktualny mandat Bartomeu wygasał w 2016 roku, ale już od jakiegoś czasu pojawiały się informacje o konieczności zorganizowania wcześniejszego głosowania.
[ad=rectangle]
Głównym powodem takiej decyzji było najprawdopodobniej podtrzymanie transferowego zakazu przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu i zwolnienie odpowiedzialnego m.in. za zakupy i nowe kontrakty, dyrektora sportowego, Andoniego Zubizarrety.
- Zdecydowaliśmy się zorganizować wybory na koniec trwającego sezonu. Proszę kandydatów, aby w tym czasie stosowali kampanię fair-play, która nie będzie negatywnie działać na klub - poinformował Bartomeu.
Prezes wypowiedział się również w samych dobrych słowach na temat zwolnionego Zubizarrety: - Jestem jego wielkim adwokatem. Pracowaliśmy razem przez długi czas. Przebudowa była planowana już od jakiegoś czasu. Postanowiliśmy, że ewentualne zmiany nastąpią dopiero po tym sezonie. Wszystko przez stratę zaufania, jaką zanotowaliśmy w ostatnich tygodniach. Nowy dyrektor sportowy pracuje albo już pracował u nas, potrzebujemy kogoś z DNA Barcy.
Bartomeu był także pytany o Lionela Messiego i Luisa Enrique, których w ostatnich dniach łączy się z odejściem z klubu. - Enrique ma pewien projekt i nie mamy wątpliwości, że to jest odpowiednia osoba. Jego przyszłość nie jest zależna od tego, co wydarzy się w następnych dwóch meczach. Z Messim kilka miesięcy temu podpisaliśmy kontrakt. On jest szczęśliwy w klubie i pokazuje to swoim zaangażowaniem i ambicją na boisku - zapewnił prezes klubu.
Bartomeu został wiceprezesem klubu w 2010 roku, kiedy wybory prezydenckie wygrał Sandro Rosell. W związku z kontrowersjami przy transferze Neymar,a rok temu Rosell zrezygnował ze swojego stanowiska, a jego posadę przejął aktualny sternik, zostając 40. prezesem Dumy Katalonii. Jego mandat obowiązuje do 30 czerwca 2016 roku.
W czasie prezydentury Bartomeu wybuchła kolejna afera z udziałem Blaugrany - za rejestrację niepełnoletnich zawodników FIFA ukarała klub m.in. zakazem transferowym w dwóch kolejnych okienkach (trwającym oraz w lecie 2015 roku).
Bartomeu już zapowiedział, że będzie kandydował w najbliższych wyborach. Wśród jego potencjalnych rywali wymienia się Joana Laportę (prezes w latach 2003-2010), Toniego Freixę oraz Agustiego Benedito.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)