Greckie media: Mateusz Klich przybliża się do PAOK-u Saloniki

Według greckiej prasy Mateusz Klich, który po zupełnie nieudanej rundzie jesiennej chce odejść z VfL Wolfsburg, niemal na pewno zostanie piłkarzem lidera tamtejszej ekstraklasy.

11 listopada poinformowaliśmy, że Mateuszem Klichem zainteresowany jest PAOK Saloniki, a doniesienia te potwierdził niemiecki Wolfsburger Allgemeine Zeitung. Teraz media w Helladzie głoszą, że transfer 24-latka z VfL Wolfsburg do lidera Super League może zostać sfinalizowany już w najbliższych dniach.
[ad=rectangle]
Dyrektor sportowy Zisis Vryzas ma wprawdzie wciąż poszukiwać atrakcyjniejszej propozycji do wzmocnienia linii pomocy, ale sprowadzenie Klicha zaakceptował trener Angelos Anastasiadis, któremu zależy na czasie. "Jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, działacze sfinalizują transfer zawodnika Wolfsburga" - informuje portal novasports.gr.

Nie jest jasne, na jak długo z klubem z Salonik ma związać się reprezentant Polski. Według niektórych źródeł PAOK oferuje Klichowi umowę tylko do końca sezonu, zaś inne doniesienia wskazują na 2,5-letni kontrakt.

Czy Mateusz Klich zamieni Niemcy na słoneczną Grecję?
Czy Mateusz Klich zamieni Niemcy na słoneczną Grecję?

Zespół Anastasiadisa pierwszy mecz w nowym roku rozegra już 3 stycznia, ponieważ przerwa w rozgrywkach w Grecji trwa tylko przez dwa tygodnie. Po 15 kolejkach PAOK z dorobkiem 34 punktów wyprzedza nieznacznie w tabeli broniący tytułu Olympiakos Pireus oraz tracący nieco większy dystans Panathinaikos Ateny. Najbardziej znane twarze w drużynie to obrońcy Georgios Tzavellas i Razvan Rat, pomocnicy Hedwiges Maduro, Alexandros Tziolis i Robert Mak oraz napastnicy Dimitrios Salpingidis i Stefanos Athanasiadis.

Dodajmy, że Klich po udanym okresie w PEC Zwolle powrócił do Wolfsburga i nie rozegrał ani jednego meczu w pierwszym zespole, a w końcówce rundy jesiennej grał jedynie w IV-ligowych rezerwach Wilków. W efekcie działacze nie zamierzają blokować transferu, zwłaszcza że umowa pomocnika wygasa już w połowie 2015 roku.

Źródło artykułu: