Wtorek w La Liga: Toure chce zostać, Diarra dłużej kontuzjowany

Toure po raz kolejny potwierdził swoje przywiązanie do FC Barcelony i nie opuści klubu w zimowym okienku transferowym. Natomiast w Realu Madryt kolejne złe wieści na temat kontuzji - Cristoph Metzelder doznał drobnego urazu, natomiast rekonwalescencja Mahamadou Diarry przedłużyła się i Malijczyk będzie gotowy do gry dopiero za półtora miesiąca.

Drobny uraz Del Morala

Na jednym z treningów kontuzji doznał Manu Del Moral, na szczęście nie potwierdziły się najgorsze doniesienia i nie zagra jedynie przez 10 dni.

Początkowo napastnik miał nie pomóc kolegom z drużyny przez trzy tygodnie. Dokładne badania wykazały jedynie drobny uraz i piłkarz nie wystąpi w dwóch ligowych meczach.

Toure chce zostać w Barcelonie

Piłkarz FC Barcelony - Yaya Toure zapowiedział że jego największym pragnieniem jest pozostanie w Blaugranie i nie ma zamiaru odchodzić, choć zainteresowanie jego osobą wykazywał choćby Arsenal Londyn.

The Gunners mieli podobno wystawić propozycję w wysokości 7 mln euro za reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej, który miałby trafić na Emirates Stadium w zimie.

- Jestem tutaj, ponieważ lubię ten klub i to jest świetna drużyna. Jestem zadowolony, a my gramy wielki futbol - przyznał Toure.

Manchester City celuje w graczy Sevilli

Angielski finansowy gigant - Manchester City jest podobno poważnie zainteresowany sprowadzeniem duetu Sevilli - Luisa Fabiano i Diego Capela.

Po drogiej końcówce letniego okienka transferowego, również w styczniu The Sky Blues nie mają zamiaru oszczędzać na wielkie gwiazdy. Anglicy są gotowi zapłacić za Brazylijczyka 30 mln euro, choć jego klauzula wykupu wynosi dwa razy więcej. Zważywszy jednak na niezbyt dobrą formę napastnika, Andaluzyjczycy mogą być gotowi do negocjowania. Większe trudności mogą mieć z pozyskaniem Capela, który jest jedną z głównych postaci na Ramon Sanchez Pizjuan i prezes na pewno nie będzie chciał go sprzedawać.

Diarra zagra za półtora miesiąca

Kryzys z kontuzjami w Realu raczej nie ma zamiaru się zakończyć. Mahamadou Diarra nie gra już od 6. tygodni i najprawdopodobniej jeszcze tyle samo będzie musiał odpocząć od futbolu.

Dokładne prześwietlenia kolana przyniosły kolejną złą wiadomość. Malijczyk nie zgodził się wcześniej na operację, którą postanowił przejść po sezonie. Jak się okazuje sama rekonwalescencja nie przyniosła oczekiwanych efektów i jego przerwa potrwa dłużej niż początkowo zapowiadano.

Dodatkowo Christoph Metzelder doznał urazu na treningu i na pewno nie zagra z Sevillą w najbliższym ligowym meczu.

Adriano gotowy na nową umowę

W najbliższych dniach Sevilla powinna dojść do porozumienia ze swoim piłkarzem Adriano, który podpisze nową umowę.

Brazylijczyk gra na Ramon Sanchez Pizjuan od 2004 roku i jest to jak na razie jego jedyny europejski zespół w karierze. Wydaje się, że jeszcze przez jakiś czas takim pozostanie.

- Jestem bardzo szczęśliwy w Sevilli, gdyż ten klub dał mi szansę na zdobycie sukcesów w Europie - przyznał 24-latek.

Komentarze (0)