Znane są wszystkim animozje między kibicami Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze czy Piasta Gliwice i zabrzan. Nie przeszkadza to jednak klubom w nawiązaniu współpracy. Na przełomie stycznia i lutego wszystkie te zespoły oraz Podbeskidzie Bielsko-Biała wylecą wspólnie do Turcji, gdzie będą szlifować formę przed rundą wiosenną obecnego sezonu.
- Do Turcji udamy się jednym samolotem, co niweluje koszty, ale daje nam również większy komfort wyjazdu na obóz. Dzieje się tak, bowiem wszystko zostało dograne i ustalone wcześniej. Jest to bardzo ważne ze względów logistycznych - powiedział Krzysztof Maj, wiceprezes Górnika.
[ad=rectangle]
Dużo w mediach słyszy się o Ruchu, Górniku czy Piaście, ale zdecydowanie mniej o Podbeskidziu. Dlatego w Bielsku cieszą się z tej inicjatywy. - Jest to dla nas fajna sprawa, tym bardziej, że po raz pierwszy zaproszono nas do wspólnego stołu. Wcześniej nie mieliśmy okazji do szerszej współpracy. Korzyści są wymierne, bo zyskamy finansowo i sportowo. Poza tym ten projekt pozwoli rozwijać się na wielu płaszczyznach - przyznał Wojciech Borecki, prezes Podbeskidzia.
Z kolei sternik Piasta zdradza skąd wzięła się ta inicjatywa. - Wszystko zrodziło się podczas jednego ze spotkań prezesów. Wówczas pojawił się temat wspólnego wyjazdu zespołów z naszego regionu. Nieustannie myślimy o współpracy na różnych płaszczyznach i to jest pierwszy tego dowód. Mam nadzieję, że ten wyjazd pomoże w integracji środowiska. Z kolei w przyszłości może to pomóc zdobyć sponsorów - skomentował Adam Sarkowicz.
W Chorzowie natomiast rozdzielają boisko od biura. - Możemy rywalizować ze sobą piłkarsko i walczyć o wyższą lokatę w tabeli. Nie zmienia to jednak faktu, że można współpracować poza boiskiem. Tym bardziej, że jedna czwarta zespołów z ekstraklasy jest ze Śląska. Wpadliśmy więc na pomysł, aby to wykorzystać i promować piłkę z naszego regionu - stwierdził Dariusz Smagorowicz, prezes Ruchu.
Jestem za, a nawet przed!
Tak samo powinny postąpić inne kluby, niezależnie czy są z tego Czytaj całość