W edycji 2012/2013 Juventus Turyn wprawdzie wygrał rywalizację grupową, ale o awans musiał drżeć do ostatniej kolejki. Zremisował wówczas między innymi z duńskim Nordsjaelland FC. W minionym sezonie Bianconeri zwyciężyli tylko raz i nieoczekiwanie finiszowali za Galatasaray Stambuł, kończąc zmagania na trzeciej pozycji. Zmiana szkoleniowca nie poprawiła dyspozycji Starej Damy w Lidze Mistrzów. Juventus rozpoczął od pokonania 2:0 Malmoe FF, by następnie ulec jednak Atletico Madryt (0:1) oraz Olympiakosowi Pireus (0:1).
- Mecz nie ułożył się po naszej myśli, a w drugiej połowie zmarnowaliśmy zbyt dużo dogodnych sytuacji. Wyjeżdżamy z Grecji w nie najlepszych nastrojach, ale uważam, iż wciąż mamy duże szanse na wyjście z grupy - stwierdził Massimiliano Allegri na łamach football-italia.net.
[ad=rectangle]
- Mamy wielki żal, ponieważ z pewnością nie zasłużyliśmy na porażkę z Olympiakosem. Przed przerwą zawiedliśmy, lecz po zmianie stron powinniśmy zdobyć gole. Jeśli chodzi o naszą sytuację w tabeli, nie tak miało być, ale los wciąż jest w naszych rękach - ocenił Giorgio Chiellini. - Na pewno brakuje nam nieco szczęścia, jednak nie tylko w tym jest problem. Wszak w weekend nie zdołaliśmy pokonać Sassuolo - dodał.
- Olympiakos wygrał dzięki fantastycznej postawie swojego bramkarza. Roberto grał wspaniale, co nie zmienia faktu, że jesteśmy mocno rozczarowani. Musimy odwrócić negatywny trend - zapowiedział Carlos Tevez. - Roberto bronił jak w transie, ale nie jest to dla mnie wymówką. Powinienem zdobyć przynajmniej jednego gola. Czeka nas mnóstwo ciężkiej pracy - podsumował Alvaro Morata.