- Teraz trzeba chyba zastrzelić piłkarza w polu karnym, żeby sędzia gwizdnął "jedenastkę" - powiedział trener Przemysław Cecherz.
{"id":"","title":""}
Źródło: Orange sport/x-news
Bezbramkowym remisem zakończył się sobotni mecz 10. kolejki I ligi pomiędzy Wigrami Suwałki a GKS-em Tychy. Po spotkaniu szkoleniowiec gości miał ogromne pretensje do arbitra.
- Teraz trzeba chyba zastrzelić piłkarza w polu karnym, żeby sędzia gwizdnął "jedenastkę" - powiedział trener Przemysław Cecherz.
{"id":"","title":""}
Źródło: Orange sport/x-news