Dużo niespodzianek, faworytom się nie powiodło - wyniki sobotnich meczów 10. kolejki II igi

Sobota była złym dniem dla faworytów. Przerwana została seria sześciu wygranych z rzędu Rozwoju Katowice, znów przegrał Raków Częstochowa, a i lider z Kluczborka poległ w stalowowolskiej twierdzy.

Passę sześciu zwycięstw z rzędu Rozwoju niespodziewanie przerwała Stal Mielec. Spotkanie w Katowicach nie stało na najwyższym poziomie i pierwsza bramka padła tuż przed przerwą. Po prostopadłym podaniu z głębi pola piłkę przejął Mateusz Cholewiak i minął bramkarza, po czym strzelił już do pustej bramki. W drugiej połowie gospodarze sami sobie odebrali szansę na odrabianie strat. W 63. minucie czerwoną kartkę ujrzał Dawid Domański, a niewiele ponad dziesięć minut później z boiska wyleciał także Przemysław Bella. Grając w podwójnej przewadze goście nie zdołali sobie wydrzeć zwycięstwa i nawet udokumentowali to w doliczonym czasie gry. 
[ad=rectangle]
Drugi mecz z rzędu przegrał Raków Częstochowa. Częstochowianie niespodziewanie ulegli Legionovii. Nieobliczalny zespół gości tuż po przerwie prowadził już 2:0. W końcówce Dariusz Pawlusiński przywrócił nadzieje gospodarzom zdobywając gola kontaktowego. Ostatnie słowo i tak należało do legionowian, którzy ostatecznie wygrali 3:1.

Od trzech kolejek nie potrafi zwyciężyć MKS z Kluczborka. Dotychczasowy lider przegrał w Stalowej Woli. Stalówka, która u siebie niemal nie traci punktów, zwyciężyła 1:0. O sukcesie gospodarzy zadecydowała jedna bramka zdobyta przez Łukasza Sekulskiego. Wcześniej fatalny błąd popełnił Krystian Rudnicki, który stracił piłkę na rzecz napastnika Stali. Po tym spotkaniu Stalówka stała się sensacyjnym liderem rozgrywek - przynajmniej na kilkanaście godzin.

Cenne zwycięstwo odniosła Siarka Tarnobrzeg, która skromnie ograła beniaminka z Kołobrzegu. Gospodarze trzy punkty zapewnili sobie na początku rywalizacji. Już w 6. minucie piłkę do siatki, pomiędzy nogami bramkarza, skierował Tomasz Ciećko. W kolejnych minutach, pomimo wręcz znakomitych okazji z obu stron, wynik nie uległ już zmianom.

Sporo bramek padło w meczu outsiderów. Znacznie lepsze nastroje towarzyszą w sobotę piłkarzom z Puław. Wisła już po trzydziestu minutach prowadziła dwoma bramkami. Co prawda w 68. minucie bramkę dla gospodarzy zdobył Adrian Moszyk strzałem z rzutu wolnego, ale dziesięć minut później Duma Powiśla znów odskoczyła na dwie bramki. Dla puławian było to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, dzięki niemu udało im się opuścić ostatnie miejsce w tabeli.

Wyniki sobotnich meczów 10. kolejki II ligi:
Rozwój Katowice - Stal Mielec 0:2 (0:1)

0:1 - Mateusz Cholewiak 40'
0:2 - Damian Skiba 90+3'

Raków Częstochowa - Legionovia Legionowo 1:3 (0:1)
0:1 - Sebastian Janusiński 27'
0:2 - Miha Goropevsek 49'
1:2 - Dariusz Pawlusiński 81'
1:3 - Sebastian Janusiński 84'

Stal Stalowa Wola - MKS Kluczbork 1:0 (1:0)
1:0 - Łukasz Sekulski 44'

Siarka Tarnobrzeg - Kotwica Kołobrzeg 1:0 (1:0)
1:0 - Tomasz Ciećko 6'

Górnik Wałbrzych - Wisła Puławy 1:3 (0:2)
0:1 - Konrad Nowak 8'
0:2 - Arkadiusz Maksymiuk 30'
1:2 - Adrian Moszyk 68'
1:3 - Tomasz Sedlewski 78'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 MKS Kluczbork 34 16 11 7 44:30 59
2 Zagłębie Sosnowiec 34 15 13 6 53:37 58
3 Rozwój Katowice 34 16 9 9 54:40 57
4 Raków Częstochowa 34 17 6 11 43:34 57
5 ROW 1964 Rybnik 34 15 11 8 51:37 56
6 Błękitni Stargard 34 16 7 11 46:42 55
7 Stal Stalowa Wola 34 15 9 10 54:41 54
8 Stal Mielec 34 14 10 10 49:42 52
9 Znicz Pruszków 34 11 13 10 40:35 46
10 Nadwiślan Góra 34 12 9 13 49:52 45
11 Legionovia Legionowo 34 11 9 14 48:48 42
12 Siarka Tarnobrzeg 34 11 8 15 41:51 41
13 Wisła Puławy 34 10 9 15 45:53 39
14 Okocimski Brzesko 34 8 15 11 32:43 39
15 Puszcza Niepołomice 34 8 12 14 37:43 36
16 Kotwica Kołobrzeg 34 8 11 15 45:51 35
17 Górnik Wałbrzych 34 7 9 18 30:57 30
18 Limanovia Limanowa 34 6 9 19 30:55 27
Komentarze (2)
avatar
Chrisrks
28.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzeba przyznać,ze Legionovia wygrała zasłużenie.Brak podstawowych obrońców i przejście obok meczu wielu zawodników,dało efekt końcowy.Goście nie grali niczego wielkiego ale wczoraj tyle wystar Czytaj całość
avatar
stahu93
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Legionovia!