Buffon wznowił treningi
Bramkarz Juventusu Turyn i reprezentacji Włoch - Gianluigi Buffon wznowił treningi. Mówi się, że golkiper będzie w pełni sił za półtorej miesiąca, co oznacza, że będzie do dyspozycji Claudio Ranieriego na początku 2009 roku.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom przeciwko Interowi Mediolan nie zagra Christian Poulsen, który nadal nie jest w pełni sił i leczy uraz mięśni, którego nabawił się 18 października.
Operacji był zmuszony się poddać Jonathan Zebina. Francuz odpocznie od futbolu przez najbliższych 90 dni. Prawy obrońca ma problemy ze ścięgnem Achillesa, z którym boryka się już od dłuższego czasu.
Adriano Galliani: Ancelotti zostanie z nami na długo
Wiceprezydent AC Milanu - Adriano Galliani uważa, że współpraca klubu z aktualnym szkoleniowcem Carlo Ancelottim nie zakończy się w 2010 roku, chociaż wtedy wygasa kontrakt trenera z ekipą Rossonerich.
Ancelotti jakiś czas temu powiedział, że po 2010 roku chętnie zwiąże się umową z federacją Wybrzeża Kości Słoniowej. - Nie sądzę, by nasza współpraca zakończyła się w 2010 roku. Carlo dobrze się bawi, mówiąc tego typu rzeczy, ale sądzę, że nadal będziemy ze sobą pracować - powiedział Galliani.
- Jeżeli nic się nie skończyło po meczu w Stambule (porażka z Liverpoolem w 2005 roku przyp. red.), nie sądzę, by miało się zakończyć z jakiegoś innego powodu - dodał wiceprezydent Rossoneri.
Bruno Conti dementuje: Nigdy nie mówiliśmy o sprzedaży Aquilaniego
Bruno Conti zdementował ostatnie doniesienia prasowe, z których jasno wynikało, że AS Roma rozmawiała na temat ewentualnej sprzedaży Alberto Aquilaniego. Piłkarzem już od dłuższego czasu zainteresowany jest Juventus Turyn, a ponadto zabiega o niego Inter Mediolan.
- Z Alberto znajdujemy się w dobrych stosunkach i nigdy nie rozmawialiśmy o sprzedaży. Nasza drużyna pracuje jak każda inna i jak wszyscy ma swoje problemy. Gram otwarcie, taką mam osobowość. Jeśli jesteś profesjonalistą, to twoje deklaracje są dla ciebie fundamentalne - stwierdził.
Włoskie media uważają, że zawodnik podpisze w przyszłym roku kontrakt, ale ze Starą Damą. Do osiągnięcia porozumienia z rzymianami jest mu ponoć daleko, ale niewykluczone, że w rzeczywistości pomocnik zdecyduje się związać na dłużej z zespołem Giallorossich.
W zamian za Aquilaniego AS Romę miałby wzmocnić znajdujący się w coraz wyższej formie Tiago Mendes.
Mutu wraca do gry
Adrian Mutu, który cały czas boryka się z kontuzją kolana jest w pełni sił, co oznacza, że zagra przeciwko Udinese Calcio. Sam napastnik zapewnił, że już czuje się dobrze i ma nadzieję, że dostanie szansę gry od pierwszej minuty, u boku Alberto Gilardino.
- Jestem zmotywowany i gotowy do powrotu na boisko. Gram już dość długo w piłkę, ale z nikim nie współpracowało mi się tak dobrze, jak z Gilardino. Mam nadzieję, że przeciwko Udinese zagramy razem od 1. minuty, nawet jeśli to się wiąże dla mnie z ryzykiem - stwierdził.
W tym momencie Viola ma na swoim koncie 20 punktów i zajmuje dziewiąte miejsce w Serie A. Liderem jest Inter Mediolan, który zgromadził o siedem oczek więcej. Przed Fiorentiną uplasowały się jeszcze zespoły: AC Milanu, Juventusu Turyn, SSC Napoli, Lazio Rzym, Udinese Calcio, Catanii Calcio i FC Genoi.
Cruz przedłuży kontrakt z Interem?
Działacze Interu Mediolan rozpoczęli rozmowy z menedżerem napastnika Julio Ricardo Cruza na temat warunków przedłużenia umowy. Aktualny kontrakt Argentyńczyka wygasa po zakończeniu sezonu.
Napastnik pełni w zespole z San Siro rolę tylko rezerwowego, ale niejednokrotnie swoimi bramkami zapewniał Interowi cenne punkty.
Do niedawna wydawało się, że po sezonie drogi piłkarza z Interem rozejdą się. Zawodnik posprzeczał się bowiem ze szkoleniowcem Jose Mourinho. Powodem sporu była decyzja trenera o odsunięciu Cruza od kadry za niewypełnienie założeń taktycznych w zremisowanym spotkaniu z Genoą.
Wszystko już jednak wróciło do normy. Cruz regularnie otrzymuje szanse od Portugalczyka i zdobywa ważne bramki. Piłkarz zapewnił Interowi remis w starciu z Anorthosis i zwycięstwo w konfrontacji z Udinese Calcio.
Nowa umowa Cruza miałaby obowiązywać do czerwca 2010 roku.
Claudio Ranieri: Różnię się od Mourinho
Wielkie Derby Włoch zbliżają się dużymi krokami. Szkoleniowiec Juventusu Turyn - Claudio Ranieri wypowiedział się na temat swojego kolegi po fachu z Interu - Jose Mourinho, z którym w tym sezonie miał już niejedną scysję.
- Ja i Mourinho jesteśmy różni pod każdym względem. On wygrał sporo, a ja nie i mówię to nie po to, by zrodziły się polemiki. Ja jestem jednak od dawna w świecie futbolu i pnę się coraz wyżej. Oznacza to, że nawet nie wygrywając dobrze wykonywałem swoją pracę - powiedział Włoch.
Mourinho był tym, który przejął Chelsea właśnie po Claudio Ranierim. - W Chelsea Mourinho było sporo mojego. Wraz z Abramowiczem kupiliśmy wielu zawodników, których potem on spotkał w swoim zespole. Zajęliśmy drugie miejsce za niepokonanym wówczas Arsenalem - dodał.
- Niczego nie zazdroszczę Mourinho. Każdy ma to, na co zasługuje, a w naszym świecie nikt ci niczego nie podaruje - zakończył.