Pierwszy kryzys w Realu Madryt, kibice Królewskich już znaleźli winnych

Już na starcie sezonu zdobywcy Ligi Mistrzów tracą do lidera z Barcelony sześć oczek. Kibice nie są zadowoleni, a hiszpańska prasa pisze o pierwszym kryzysie.

Królewscy zanotowali drugą porażkę z rzędu i na trybunach Santiago Bernabeu już słychać pierwsze głosy oburzenia. W trwającym sezonie Real Madryt walczył o sześć trofeów, ale już pod koniec sierpnia te marzenia prysły po przegranym dwumeczu o Superpuchar Hiszpanii. W sobotę Atletico Madryt zadało kolejny cios lokalnemu rywalowi za sprawą wyjazdowej wygranej w derbach. Dwa tygodnie temu podopieczni Carlo Ancelottiego, również po koszmarnej drugiej połowie, przegrali z Realem Sociedad 2:4, choć prowadzili 2:0.

Hiszpańscy dziennikarze już przeanalizowali poprzednie sezony Primera Division i okazuje się, że Królewscy nigdy nie zdobyli mistrzostwa kraju, przegrywając 2 mecze w pierwszych 3 kolejkach. Taka sztuka udała się tylko trzem zespołom - po raz ostatni ponad 40 lat temu.

[ad=rectangle]

Po sobotniej porażce najbardziej dostało się Ikerowi Casillasowi, który niedawno świętował 15-lecie występów w koszulce Realu Madryt. Hiszpan w sześciu meczach tego sezonu przepuścił siedem goli, a kibice już od dawna oczekują wejścia do bramki Keylora Navasa. Ancelotti jest jednak nieugięty i Kostarykanin swoją szansę ma otrzymać w Pucharze Króla, w którym Królewscy rozpoczną rywalizację dopiero na początku grudnia.

Kibicom nie podoba się również postawa Karima Benzemy, który w ostatnich osiemnastu spotkaniach... 2-krotnie wpisywał się na listę strzelców! Francuz notorycznie marnuje stuprocentowe okazje, a jego zmiennikiem jest sprowadzony ostatniego dnia okienka transferowego Javier Hernandez. Nikt jednak debiutu Meksykanina w barwach Blancos nie będzie pamiętać.

Według fanów, do dymisji ma się podać Florentino Perez, który narobił niemały bałagan podczas letniego okienka transferowego. Z klubem pożegnali się Alvaro Morata, Xabi Alonso czy Angel di Maria, który na początku sezonu jest jednym z najlepszych graczy na świecie. Argentyńczyk nie potrzebował czasu na aklimatyzację i już jest bohaterem Manchesteru United.

Zamiast niego na Santiago Bernabeu pojawił się James Rodriguez, który zdobył bramkę w Superpucharze Hiszpanii, ale poza tym nic wielkiego nie pokazał. Na króla strzelców mundialu wydano aż 80 mln euro. Kiedy Kolumbijczyk zdobędzie premierowego gola w Primera Division? W AS Monaco czekał na to aż... 14 kolejek.

O kryzysie Realu pisze również katalońska prasa, która przypomniała, że poprzedni raz na tym etapie rozgrywek Barca miała przewagę 6 oczek nad najgroźniejszym rywalem 30 lat temu. "Najlepsza Barca, najgorszy Real" - tak poniedziałkowe wydanie tytułuje Mundo Deportivo.

Źródło artykułu: