Krakowianie rozpoczęli sezon od trzech porażek z Górnikiem Zabrze, Legią Warszawa i Jagiellonią Białystok. W czwartej serii po błędzie sędziego pokonali Koronę Kielce, by w kolejnym spotkaniu zremisować ze Śląskiem Wrocław. Przed tygodniem jednak znów ponieśli zasłużoną porażkę, przegrywając u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
[ad=rectangle]
- Po meczu z Podbeskidziem wesoło nie jest, bo nie takiego obrotu sprawy się spodziewaliśmy. Walczymy jednak dalej, nie poddajemy się. Zdarzyła się nam wpadka, bo w takich kategoriach trzeba to rozpatrywać. Do Poznania jedziemy powalczyć o punkty - mówi trener Pasów.
Podoliński podkreśla co tydzień, że jego zespół dostosowuje się do gry rywala. Jaki plan na spotkanie z Kolejorzem przygotował trenerski debiutant? - Po meczu powiem, czy jest pomysł. Po meczu będziemy mądrzejsi. Lech ma dużą siłę ofensywną. Mam tu na myśli obu skrzydłowych, Hamalainena i Ubiparipa, a doszedł jeszcze Sadajew.