Niepokonany Górnik chce zdobyć twierdzę Wrocław - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze

Niepokonany w tym sezonie Górnik przyjedzie do Wrocławia z zamiarem podtrzymania dobrej passy. Śląsk, podbudowany ostatnim zwycięstwem, łatwo skóry jednak nie sprzeda. Zanosi się na ciekawy mecz.

- Górnik Zabrze to drużyna, która do tej pory nie przegrała spotkania, straciła bardzo mało bramek, jest na fali. My też ostatni mecz wygraliśmy, mamy kontakt czołówką tabeli. Myślę, że będzie dobre spotkanie - mówi Tadeusz Pawłowski. - Widzę bardzo prostą receptę na pokonanie Górnika: szybki, ofensywny futbol. Dużo gry po ziemi, na mało kontaktów z piłką. Do tego wykorzystywanie luk w poszczególnych liniach. Sądzę, że właśnie taka szybka gra po ziemi może dać dobry rezultat - szybko jednak dodaje szkoleniowiec Śląska Wrocław.
[ad=rectangle]
Piłkarze WKS-u po ostatnim wyjazdowym zwycięstwie nabrali wiatru w żagle. W końcu dobry mecz rozegrał Flavio Paixao, piłki umiejętnie rozgrywał Sebastian Mila, a doskonałą zmianę dał Krzysztof Ostrowski. - Szukaliśmy optymalnego ustawienia. Myślę, że jeżeli będziemy potrafili to powtórzyć z Górnikiem, to wygramy mecz. Ale stać nas na więcej - podkreśla Pawłowski.

Po niedawnym triumfie zielono-biało-czerwoni doskoczyli do ligowej czołówki. Do liderującego przed tą serią gier Górnika zawodnicy WKS-u tracili cztery punkty. We Wrocławiu nikt nie zakłada, żeby Śląsk sobotni mecz miał przegrać. I są ku temu mocne podstawy. Zielono-biało-czerwoni ostatniej porażki na "własnych śmieciach" doznali bowiem 23 lutego w meczu z Ruchem Chorzów. Od tamtej pory podopieczni Tadeusza Pawłowskiego umacniają Twierdzę Wrocław.

Przeciwko Górnikowi opiekun Śląska nie będzie mógł skorzystać z trenujących indywidualnie Rafała Grodzickiego i Sebino Plaku. Na murawie na pewno nie pojawi się też przywrócony już do kadry I zespołu Wojciech Pawłowski, który jednak nabawił się kontuzji.

Ekipa 14-krotnych mistrzów Polski przed 7.kolejką nie tylko była samotnym liderem ligowej tabeli, jeszcze nie przegrała meczu, ale też legitymuje się bilansem bramkowym 12:2. Tak dobra postawa Trójkolorowych może zaskakiwać, gdyż żadną tajemnicą nie jest, że w klubie - potocznie mówiąc - się nie przelewa.

Zabrzanie chwaleni są za swoją grę w ofensywie - gdzie w bardzo dobrej formie znajdują się Mateusz Zachara i Łukasz Madej, były zawodnik WKS-u - ale też i w ofensywie. Tu prym wiódł Błażej Augustyn, też z wrocławską przeszłością. Jego w sobotę jednak zabraknie, gdyż podczas jednego z treningów doznał kontuzji naderwania mięśnia czworogłowego. Jego miejsce ma zająć Adam Danch. Czym zabrzanie mogą zaskoczyć Śląsk? Czy będzie to system oparty na grze trójki zawodników w defensywie? - Nie jest to jakiś nowy system czy wynalazek. Na pewno jest on bardzo defensywny po stracie piłki. Nie jest łatwo przejść takie zapory czy zasieki. Mamy jednak pewne przemyślenia ze sztabem szkoleniowym i będziemy nad tym pracować. Jestem optymistą i uważam, że możemy wygrać ten mecz - powtarza Tadeusz Pawłowski.

W sobotę na pewno zanosi się na ciekawy mecz. A kto jest faworytem? Takiego w tej chwili trudno wskazać. Gdyby jednak opierać się na statystykach, to zabrzanie raczej nie mają co liczyć na triumf. Trójkolorowi we Wrocławiu nie potrafią zwyciężyć bowiem od 12 lat! W poprzednim sezonie we Wrocławiu zanotowali remis 1:1.   
Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze

/ sob. 30.08.2014 godz. 18.00

Przewidywane składy:

Śląsk Wrocław: Pawełek - Zieliński, Celeban, Hołota, Ostrowski - Droppa, Danielewicz - Pich, Flavio Paixao, Mila - Machaj.

Górnik Zabrze: Steinbors - Sadzawicki, Danch, Gancarczyk, Gergel, Gwaze, Madej, Sobolewski, Kosznik, Jeż, Zachara.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: