Grosicki do Legii trafił w lecie ubiegłego roku i już wówczas były znane jego poza boiskowe problemy, ale mimo to w Legii wierzono, że piłkarz poradzi sobie z nimi. Wówczas podpisał kontrakt do lata 2011 roku.
Jednak po meczu z Zagłębiem Sosnowiec Grosicki podpisał aneks do umowy przedłużający długość kontraktu o kolejne 12 miesięcy. Wszystko to, że piłkarz złamał sześć punktów regulaminu umowy (m.in. nie wolno było mu przebywać w kasynach). Legia mogła rozwiązać kontrakt, ale postanowiła przedłużyć z nim umowę.
Teraz Grosicki będzie chciał pokazać, że potrafi grać w piłkę w Szwajcarii, ale jeśli nie powiedzie mu się, to w Legii czekają na niego z otwartymi rękoma.