Newcastle United przegrało pięć ostatnich wyjazdowych spotkań w lidze i Alan Pardew mógł wziąć remis w ciemno. Tym bardziej, że The Villans w pierwszej kolejce zgarnęli komplet punktów, nie tracąc nawet bramki.
[ad=rectangle]
Mimo, iż gole nie padły to mecz mógł się podobać. Był prowadzony w żywym tempie, chociaż z drugiej strony statystyki strzałów celnych pokazują, dlaczego kibice nie zobaczyli żadnej bramki. Gospodarze ani razu nie zmusili Tima Krula do interwencji, a Sroki w sumie czterokrotnie oddały strzał w światło bramki. Najlepszą okazję miał Siem de Jong, jednak na posterunku był Brad Guzan.
W doliczonym czasie gry za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Mike Williamson, a mecz zakończył się remisem 0:0.
Aston Villa - Newcastle United 0:0
Czerwona kartka: Williamson /90+1' - za drugą żółtą/ (Newcastle).