Sunderland ostrzy sobie zęby na mecz z Manchesterem United

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Louisowi van Gaalowi kompletnie nie udał się debiut w roli menedżera Manchesteru United. W 2. kolejce Czerwone Diabły zagrają z Sunderlandem i ten rywal też nie zamierza ich oszczędzać.

Czarne Koty nie czują respektu przed najbliższym przeciwnikiem, choćby dlatego, że w końcówce ubiegłego sezonu wygrały na Old Trafford 1:0, wyeliminowały go także w półfinale Pucharu Ligi Angielskiej.

- Zdążyliśmy już udowodnić, że potrafimy pokonać Manchester United. Osiągaliśmy dobre wyniki, bo byliśmy po prostu mocni. Czerwone Diabły to nadal jeden z najlepszych zespołów w kraju, lecz gdyby w niedzielę udało nam się z nimi wygrać, to zyskamy niesamowity impuls na następne kolejki - powiedział na łamach skysports.com bramkarz Sunderlandu, Vito Mannone. [ad=rectangle] Przed sezonem na Stadium of Light sprowadzono Costela Pantilimona z Manchesteru City, mimo to w inauguracyjnym pojedynku z West Bromwich Albion (2:2) między słupkami stanął właśnie Włoch. - Każdy klub potrzebuje dwóch lub trzech doświadczonych bramkarzy. Ja - by zachować miejsce w składzie - muszę po prostu udowodnić menedżerowi, że jestem w szczytowej formie - stwierdził.

Źródło artykułu: