Tadeusz Pawłowski: Cały czas szukamy rozwiązań

- Jest troszeczkę różnica między mną, a trenerem Probierzem. Ja mówię co się dzieje, on to chowa - mówi Tadeusz Pawłowski, trener Śląska. Jego podopieczni przygotowują się do spotkania z Jagiellonią.

W najbliższej kolejce piłkarze Śląska Wrocław rywalizować będą w Białymstoku z miejscową Jagiellonią. - Przechodzimy normalny mikrocykl tygodniowy, czyli mieliśmy tydzień, aby poprawić pewne rzeczy, które nie były perfekcyjnie zrobione w ostatnim meczu z Cracovią. Cały czas pracujemy nad tym, by ulepszać naszą grę zarówno w destrukcji, jak i z przodu. Jedziemy do Białegostoku i jak zwykle przed takim spotkaniem myślimy pozytywnie - o dobrym wyniku - mówi szkoleniowiec WKS-u.
[ad=rectangle]
Wiadomo, że w pojedynku w Białymstoku nie wystąpi stoper zielono-biało-czerwonych, Rafał Grodzicki. - Na pewno nie pojedzie do Białegostoku, ma pęknięty palec. W środę na treningu troszeczkę został poturbowany w starciu jeden na jeden, a w czwartek po dokładnych badaniach na spuchniętą nogę i nie może włożyć buta. Nie jest do grania. To może być stłuczenie, może być pękniecie, ale i tak nie zagra - wyjaśnia Tadeusz Pawłowski.

W zespole Jagiellonii na boisku ma się natomiast nie pojawić Dani Quintana. - Nie zagra na pewno. Jest troszeczkę różnica między mną, a trenerem Probierzem. Ja mówię co się dzieje, on to chowa. Drużyna Jagiellonii jest groźna u siebie, podrażniona porażką z Legią. Jest waleczna, wybiegana. Są troszeczkę słabsze punkty w obronie, tracą dużo bramek poprzez nieporozumienia w defensywie. Na boisko wyjdą dwie jedenastki, szanse są równe i będę się cieszył, jeśli my wygramy - zaznacza trener.

W minionym tygodniu zielono-biało-czerwoni pracowali głównie nad wyeliminowaniem błędów, które przytrafiły im się w zremisowanym bezbramkowo spotkaniu z Cracovią. - Najważniejsza rzecz, która zaważyła na wyniku, to było to, że nie strzeliliśmy bramki. Nie tylko my nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji, ale Cracovia również je miała. Nie możemy dopuszczać przeciwnika do zagrań z kontry, jakie zaprezentowała Cracovia w spotkaniu z nami. Była analiza meczu, przedstawiliśmy sobie zarówno dobre i słabe strony ostatniego meczu. Myślimy, że kolejny krok do przodu wykonamy w Białymstoku - podkreśla Pawłowski.

Sam szkoleniowiec Śląska przyznał także, że wystąpił z pewnym apelem do swoich podopiecznych. - Mówiłem już chłopakom, że jeśli spotykają się przed meczem z kolegami z innych zespołów, jak Grodzicki przed spotkaniem z Cracovią, to żeby rozmów na temat taktyki było jak najmniej. Nie chcę zatem mówić, by nie wygadać naszej taktyki na spotkanie z Jagiellonią. Chłopcy wiedzą, co będziemy chcieli grać. Cały czas szukamy rozwiązań, wiemy gdzie leżą problemy i może uda nam się je rozwiązać w Białymstoku - podsumował trener.

Źródło artykułu: