Dramat Javiego Martineza, najdroższy nabytek Bayernu zerwał więzadła krzyżowe

Hiszpana z Bayernu Monachium czeka wielomiesięczna przerwa w grze. Powodem jest kontuzja, której doznał w środowym pojedynku o Superpuchar Niemiec.

Javi Martinez po półgodzinie spotkania na Signal-Iduna Park w Dortmundzie i starciu z Marcelem Schmelzerem upadł na murawę, sygnalizując, że nie jest w stanie kontynuować występu. Pozyskany za 40 mln euro zawodnik po opuszczeniu murawy na noszach przeszedł badania, a ich wynik nie był optymistyczny.

- Lekarz powiedział mi, że to na 99 procent zerwanie więzadeł krzyżowych - przyznał podopieczny Pepa Guardioli, cytowany przez sport1.de. - Leczenie Martineza potrwa długo i jest to dla nas bardzo poważny problem, zwłaszcza że Javi znajdował się w znakomitej formie - stwierdził gorzko trener Bayernu Monachium.
[ad=rectangle]
Proces powrotu do gry po zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie trwa zwykle co najmniej pół roku, a to oznacza, że Martinez wróci na boisko najwcześniej w lutym przyszłego roku. Niespełna 26-letni zawodnik jest nominalnym defensywnym pomocnikiem, ale w niemieckim zespole niejednokrotnie pełnił również rolę środkowego obrońcy.

Pozyskany w 2012 roku Martinez rozegrał do tej pory 78 oficjalnych spotkań dla Bayernu i zdobył 4 gole. W minionym sezonie zmagał się z dwiema kontuzjami, jednak żadna z nich nie była poważna. Nie jest wykluczone, że w związku z długą przerwą w grze reprezentanta Hiszpana monachijczycy sięgną po nowego gracza. Na środku defensywy Guardiola ma do dyspozycji tylko Dantego, Jerome'a Boatenga i rekonwalescenta Holgera Badstubera.

{"id":"","title":""}

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Źródło artykułu: