Arkadiusz Milik w okresie przygotowawczym nieźle radził sobie w spotkaniach mistrza Holandii. Łącznie wziął udział w pięciu pojedynkach i trzykrotnie wpisał się na listę strzelców, a najcenniejszego gola zdobył przeciwko silnemu kadrowo Realowi Sociedad.
W wygranej 1:0 z Benfiką Lizbona próbie generalnej Ajaxu Amsterdam przed potyczką z PEC Zwolle 20-latek nie strzelił bramki, ale nieźle współpracował z partnerami. Jak przewiduje holenderska prasa, Milik znajdzie się w niedzielę na Amsterdam Arena w wyjściowym składzie na środku ataku obok Ricardo Kishny oraz Lasse Schoene.
Ekipa Franka de Boera jest bez wątpienia faworytem spotkania, jednak trzeba pamiętać, że w kwietniowym finale Pucharu Holandii Zwolle (jeszcze przy udziale Mateusza Klicha) pokonało amsterdamczyków aż 5:1!
[ad=rectangle]
Czy Milik znajdzie drogę do bramki już w pierwszym oficjalnym występie w amsterdamskim zespole? Zdaniem świetnie znanego z polskich stadionów Johana Voskampa (od 2011 do 2013 roku grał w Śląsku Wrocław) nasz rodak ma wszelkie predyspozycje, by błyszczeć w Holandii.
- Jak zwykle w przypadku pozyskania napastnika oczekiwania w Amsterdamie są duże. Milik może je jednak spełnić, ponieważ umie praktycznie wszystko. Bardzo dobrze operuje piłką, jest świetnie wyszkolony technicznie i dysponuje znakomitą lewą nogą - przekonuje 29-letni napastnik.
Milik w nowej drużynie ma niewielką konkurencję. Islandczyk Kolbeinn Sigthorsson przez trzy lata gry nie potrafił spełnić oczekiwań, za to inny nowy nabytek Richairo Zivković ma dopiero 17 lat i wciąż musi uczyć się profesjonalnego futbolu.