Brazylijski dziennik Globo Esporte poinformował, że Paris Saint-Germain odrzuciło kolejną ofertę ze strony FC Barcelony. Duma Katalonii potrzebuje środkowego obrońcy, a jednym z największych kandydatów był Marquinhos, o którego zabiegano od początku okienka transferowego.
Paryżanie już jakiś czas temu zapewnili, że Brazylijczyk nie jest na sprzedaż. Sytuacja nie zmieniła się nawet po zatrudnieniu Davida Luiza, który może odesłać 20-latka na ławkę rezerwowych. Mimo to, w ostatnich dniach Barca znów nasiliła starania o pozyskanie defensora. PSG odrzuciło jednak ofertę z Camp Nou na kwotę 43 mln euro (przed rokiem AS Roma na sprzedaży tego zawodnika zarobiła 32 mln).
[ad=rectangle]
Co więcej, w celu uniknięcia kolejnych propozycji, mistrzowie Francji zamierzają o sezon przedłużyć ważny do 2019 roku kontrakt defensora. - Jak już zaznaczyłem wcześniej, Marquinhos to przyszłość PSG. Dopóki ja jestem trenerem, nie widzę powodu, aby się z nim żegnać - zapewnił w poprzednim tygodniu Laurent Blanc.
Kto więc wzmocni linię defensywną Luisa Enrique? W prasie pojawiła się kandydatura Daniela Aggera, ale Mundo Deportivo poinformowało, że przeprowadzka gracza Liverpoolu FC nie wchodzi w grę. W takiej sytuacji wśród opcji pozostał jedynie Thomas Vermaelen z Arsenalu Londyn.