Ramos zastąpi Schustera?!
Sensacyjną wiadomość podało El Mundo Deportivo. Kataloński dziennik twierdzi, że trener Realu Madryt - Bernd Schuster jest w poważnych tarapatach i jeśli gra jego drużyny się szybko nie poprawi może mieć problemy z utrzymaniem posady. Informacje takie pojawiły się po sensacyjnym odpadnięciu Królewskich z 1/16 Copa del Rey w dwumeczu z Realem Union.
Według dziennika drużyna prowadzona przez Niemca musiałaby wykazać poprawę już w najbliższym ligowym meczu przeciwko Valladolid. W innym przypadku jego pozycja jest mocno zagrożona.
Podobno największe szanse na objęcie ewentualnego wolnego miejsca ma Juande Ramos, który po koszmarnej przygodzie z Tottenhamem Hotspur miałby powrócić do Hiszpanii, gdzie pracuje mu się zdecydowanie lepiej. W grę wchodzą także inne nazwiska, chociażby Victora Fernandeza, Michela oraz Miguela Angela Portugala.
Tevez na celowniku Realu Madryt
Po wiadomości o groźnej kontuzji Ruuda van Nistelrooya w mediach od razu pojawiły się doniesienia na temat kupna nowego superstrzelca do ekipy Realu Madryt. Podobno na czele listy znajduje się Carlos Tevez z Manchesteru United.
Królewscy wykazywali zainteresowanie Argentyńczykiem już od lata 2007 roku, jednak teraz będą musieli skupić całe swoje siły na znalezienie odpowiedniego atakującego. Czerwone Diabły mają jednak zapis, który umożliwia im za 37 mln euro pewne zatrzymanie Teveza na Old Trafford.
Na liście życzeń Realu wymienia się także innych napastników - Dentinho, Alexa Mineiro, Gilherme, Predraga Lazacia i Ałana Dzagojewa.
Arsavin nie dla Barcelony
Andrei Arshavin był jednym z priorytetów FC Barcelony w letnim okienku transferowym. Długie negocjacje z Zenitem St. Petersburg nie powiodły się i napastnik pozostał w rosyjskim klubie. Teraz Blaugrana bezwzględnie odrzuca możliwość kupna tego gracza w zimie.
Świetny start sezonu pokazał, że Blaugrana nie potrzebuje nowych nabytków, a już na pewno nie w ofensywie, gdyż mają obecnie jeden z najskuteczniejszych ataków na świecie.
Caceres chce pozostać na Camp Nou
Letni nabytek FC Barcelony - Martin Caceres nie dostaje często szans na pokazanie się w jedenastce Pepe Guardioli. Z tego względu prasa coraz częściej łączyła go z odejściem z Camp Nou. Dodatkowo defensor miał poprosić klub o wypożyczenie go w celu zdobycia doświadczenia. Urugwajczyk jednak zaprzecza tym doniesieniom.
- Nigdy nie mówiłem o odejściu. Chcę tylko robić wszystko jak najlepiej tutaj i pragnę wywalczyć zaufanie wśród trenera. Nie gram tyle, ile bym chciał, ponieważ drużyna pokazuje się ze świetnej strony i ma dobre rezultaty - przyznał gracz na łamach El Mundo Deportivo.
W środku defensywy Caceres ma silną konkurencję. Na tej pozycji mogą występować oprócz niego Carles Puyol, Rafael Marquez oraz Gerard Pique.
Prezydent Atletico popiera trenera
Atletico Madryt miało walczyć w tym sezonie o mistrzostwo kraju, jednak główni rywale już odskoczyli od Los Rojiblancos, którzy dość często tracą punkty. Również w 1/16 Copa del Rey ich awans był zagrożony. Trener Javier Aguiree ma jednak pełne poparcie ze strony swojego prezydenta - Enrique Carezo.
- To nie jest alarm na wyrzucenie go z klubu. To jest trener Atletico Madryt i mam nadzieję, że nim pozostanie do końca sezonu - przyznał prezes stołecznej ekipy.
Zdenerwowani postawą Atletico są za to kibice, którym nie podoba się gra ich pupili.
Angulo kontuzjowany
Przez sześć tygodni na boisku nie pojawi się gracz Valencii - Miguel Angel Angulo. Napastnik doznał urazu podczas spotkania 1/16 Copa del Rey w meczu przeciwko Portugalete (wygrana 3:0).
Badania medyczne wykazały, że atakujący ma uraz więzadeł w prawym kolanie i w tym roku może już nie wystąpić w barwach Nietoperzy.