Podkarpacki ZPN zaakceptował licencję Stali Rzeszów

Podkarpacki ZPN zaakceptował licencję Stali Rzeszów na grę na drugim szczeblu rozgrywek w Polsce. Tym samym klub musi czekać jeszcze na akceptację ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej.

W tym artykule dowiesz się o:

Stal Rzeszów w sobotę podpisała umowę z Flotą Świnoujście i tym samym uzyskała licencję na grę w I lidze. W poniedziałek cała sprawa została zaakceptowana przez Podkarpacki Związek Piłki Nożnej. Do pełni szczęścia potrzeba jeszcze zgody ze strony PZPN. Posiedzenie zarządu jest zaplanowane na wtorek.
[ad=rectangle]
Zarząd Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej w poniedziałek podjął dwie ważne uchwały, na mocy których Stal Rzeszów będzie mogła wystąpić w I lidze, a na dodatek będzie posiadać drugą drużynę w III lidze.

Trenerem Stali będzie Tomasz Kafarski, który do Świnoujścia został ściągnięty pod koniec poprzedniego sezonu. 39-latek miał za zadanie utrzymać zespół w I lidze i ta sztuka mu się udała.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Jaki cel zostanie przedstawiony nowej drużynie? - Jakbym był prezesem, a kiedyś byłem wiceprezesem Stali Rzeszów, to bym dziś powiedział jedno - utrzymać zespół, a za rok może i ekstraklasa, ale spokojnie. Nie od razu. Utrzymać drużynę to jest dziś cel numer jeden rzeszowskiego zespołu - mówił w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl Kazimierz Greń, prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej, który pilotował całą sprawę.

Komentarze (14)
avatar
kuplo
21.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Broń boże aby PZPN zgodził się na to . Choć jestem z Podkarpacia wstydze się że mamy taki klub jak Stal Rzeszów . I trzymam kciuki aby PZPN nie przyznał tej Licencjii na gre w 1 lidze S Czytaj całość
Sufler
21.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Paranoja... takie ruchy powinny być zabronione. Nie wiem jak jest za granica, ale jakos nie slychac,zeby w najwyzszych ligach dochodził do tego rodzaju manewrów. to nie ma nic wspolnego ze spor Czytaj całość
avatar
jaet
21.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Greń pilotował całą sprawę, a potem "akceptował" licencję :).