W środowe popołudnie miała odbyć się oficjalna prezentacja nowego nabytku FC Barcelony - Luisa Suareza. W związku z nałożoną przez FIFA karą Urugwajczyk nie może jednak brać aktywnego udziału w żadnym piłkarskim wydarzeniu. Zamiast niego przed dziennikarzami pojawili się trener Luis Enrique oraz dyrektor sportowy Andoni Zubizarreta.
- Nasi prawnicy doradzili nam, abyśmy byli ostrożni w tym co mówimy na temat Suareza - wyjawił były golkiper klubu. - Unikam wypowiadania się na temat kary. Każdy ma swoją opinię. Wiedzieliśmy o tym, że Luis Suarez nie może trenować przez cztery miesiące i to nie zmieniło naszych planów - dodał Luis Enrique.
[ad=rectangle]
Wciąż nie ma decyzji w sprawie Xaviego, który ma jeszcze ważny przez rok kontrakt, ale od dawna spekuluje się na temat jego odejścia. - Rozmawialiśmy z nim i teraz czekamy na decyzję. Na razie ma ważny kontrakt i jest częścią składu - wyjawił szkoleniowiec. W podobnym tonie trener wypowiedział się na temat Dani Alvesa, który we wtorek oświadczył, że chciałby wypełnić swoją umowę z klubem.
Duma Katalonii dokonała już czterech transferów, ale w kadrze wciąż brakuje nowych defensorów. - 80-90 procent czołowych europejskich klubów poszukuje środkowego obrońcę. Z wyłączeniem Davida Luiza (przeszedł do PSG - przyp. red.) nie ma zbyt wielu transferów na tej pozycji, ale my wciąż pracujemy nad wzmocnieniem. Trwa to już od dwóch okienek, ale nie udaje nam się zawrzeć porozumień po naszej myśli i w zeszłym roku woleliśmy pozostać z tymi defensorami, których posiadaliśmy. Mam nadzieję, że do 24 lipca uzupełnimy tę pozycję - dodał Zubizarreta. Jednym z poważniejszych kandydatów jest Jeremy Mathieu: - Valencia ma naszą propozycję. Pracujemy nad tematem.
- Messi, Neymar, Luis Suarez? Ja jestem zadowolony. Wzmocniliśmy się, ale nadal będziemy to robić. Moim celem jest stworzenie zespołu i będę potrzebować pomocy każdego. Postaramy się zbudować drużynę, która nie będzie przewidywalna. Chcę wyciągnąć maksimum z naszych zawodników, włączając w to Messiego - przyznał Enrique.