Defensywa ekipy Dariusza Wdowczyka może być w pełni zadowolona. Zagrała na zero w tyłach, przez co wicemistrz Polski po raz pierwszy od dłuższego czasu stracił punkty na Inea Stadionie. - W obronie spisaliśmy się dobrze, ale i tak uważam, że zabrakło nam szczęścia. Gdyby ono dopisało, to którąś z sytuacji zamienilibyśmy na zwycięskiego gola. Było kilka stałych fragmentów, po których stworzyliśmy zagrożenie, więc czujemy pewien niedosyt - powiedział Maciej Dąbrowski, który sam miał doskonałą okazję, ale w drugiej połowie uderzył w poprzeczkę.
Remis Portowcy traktują jako dobrą monetę, czy jednak bardziej siedzi im w głowach to, że w fazie finałowej nie odnieśli ani jednego triumfu? - Na każdy mecz wychodzimy z nastawieniem na trzy punkty. Myślę, że występ w Poznaniu był mimo wszystko pozytywny. Nie straciliśmy bramki, a do tego wypracowaliśmy kilka klarownych sytuacji. To pokazuje, że zmierzamy we właściwym kierunku - dodał 27-letni obrońca.
[ad=rectangle]
Pogoń ostatecznie zaprzepaściła szanse na udział w Lidze Europejskiej, choć wydaje się, że mogła zakończyć rozgrywki na podium. - Zgadzam się, że mogliśmy tego dokonać, ale nie nastawialiśmy się na puchary za wszelką cenę. Gdyby wyniki ułożyły się dla nas dobrze, to sukces nadszedłby sam - zakończył Dąbrowski.
W dwóch ostatnich kolejkach szczecinianie zmierzą się z Legią Warszawa oraz Ruchem Chorzów.