Energie Cottbus przetestuje reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej
Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej Felix Dja Ettien przybył na okres próbny do ostatniej drużyny niemieckiej Bundesligi - Energie Cottbus.
29 - letni ofensywny środkowy pomocnik rodem z Wybrzeża Kości Słoniowej Felix Dja Ettien, który może grać także na prawym skrzydle, będzie testowany przez najbliższe dni w Energie Cottbus.
Od 1997 roku do końca poprzedniego sezonu grał on w UD Levante, jednak Hiszpanie zrezygnowali z jego usług po tym jak drużyna spadła z Primera Division.
Biorąc pod uwagę, że jest on teraz wolnym zawodnikiem, nie dotyczy go okienko transferowe i może podpisać kontrakt z dowolnym klubem w każdej chwili.
Ettien ma na koncie blisko 300 występów w barwach Levante, w których zdobył 21 bramek zarówno w meczach pierwszej jak i drugiej ligi hiszpańskiej.
Na ewentualnym transferze mogą skorzystać obie strony. Zawodnik może pomóc najgorszej obecnie drużynie Bundesligi w opuszczeniu niechlubnego miejsca w tabeli, natomiast Energie ma możliwość zapewnienia Ettienowi reularne granie w piłkę nożną.
Salihovic przedłużył kontrakt z Hoffenheim
Sejad Salihovic związał swoją przyszłość z Hoffenheim, po tym jak podpisał nową, długoterminową umowę z beniaminkiem Bundesligi.
24 - letni reprezentant Bośnii przybył do klubu z Hoffenheim w 2006 roku z
Herthy Berlin, kiedy to jego obecna drużyna była jeszcze w trzeciej lidze. Teraz podpisany dwa lata temu kontrakt zawodnika został przedłużony aż do 2012 roku.
- Sejad jest wspaniałym przykładem do naśladowania w Hoffenheim - zachwyca się zawodnikiem dyrektor sportowy klubu Jan Schindelmeise. - On cały czas rozwija się odkąd przyszedł do nas, gdy występowaliśmy jeszcze w trzeciej lidze. Nie wyobrażam sobie Hoffenheim bez niego. Jestem bardzo zadowolony, że zostaje u nas - dodał.
Salihovic zagrał we wszystkich jedenastu rozegranych do tej pory meczach Bundesligi i zdążył już zaliczyć 4 bramki i 6 asyst, co jest osiągnięciem bardzo dobrym jak na pomocnika.
Trener Borussii: Sprawy mają się bardzo źle
Niedawno powołany na stanowisko trenera Borussii Moenchengladbach Hans Meyer jeszcze raz stwierdził, że sytuacja w jego klubie jest daleka od idealnej.
Po niedzielnej porażce na własnym stadionie 1:2 z Eintrachem Frankfurt, Borussia ma na swoim koncie już osiem porażek w jedenastu rozegranych do tej pory spotkaniach, zajmując przedostatnie miejsce w Bundeslidze. Drużyna potrzebuje poważnego wstrząsu, żeby zmienić swoją fatalną sytuację.
- W tym momencie nasza sytuacja w lidze jest bardzo, bardzo zła. Mamy ogromne problemy z myśleniem na boisku - powiedział trener Borussii. Musimy zrobić wszystko, żeby nie przegrać już żadnego meczu do Świąt Bożego Narodzenia. Porażka z drużyną z dołu tabeli, walczącą tak jak my o ligowy byt sprawi, że nasza sytuacja zrobi się jeszcze bardziej fatalna. Musimy skupić się tylko i wyłącznie na pracy - nie ma innego wyjścia. Na pewno się nie poddamy - zakończył szkoleniowiec.
Borussia Moenchengladbach w następnej kolejce niemieckiej Bundesligi zmierzy się na wyjeździe z walczącą również o utrzymanie Arminią Bielefeld.