Mający za sobą bardzo dobry sezon Radosław Sobolewski podpisał nowy, 2-letni kontrakt z Górnikiem Zabrze. Były reprezentant Polski otrzymał ofertę nowego kontraktu jeszcze w kwietniu, ale poprosił o czas na zastanowienie do połowy maja. Kiedy do tego czasu nie złożył deklaracji o chęci pozostania przy Roosevelta rozpoczęły się medialne spekulacje, jakoby "Sobol" miał po rocznej przygodzie śląski klub pożegnać.
[ad=rectangle]
37-letni zawodnik faktycznie długo rozważał ofertę złożoną przez zabrzański klub, bo miał też alternatywę w postaci transferu do Jagiellonii Białystok. Sam zawodnik przed kilku laty złożył deklarację, że chce karierę zakończyć w klubie, w którym przygodę z zawodowym futbolem przed blisko dziewiętnastu laty zaczynał.
Ostatecznie jednak Sobolewski zdecydował się zostać w Górniku. Zaważyły względy rodzinne, a przede wszystkim fakt, że na co dzień weteran boisk T-Mobile Ekstraklasy mieszka w Krakowie i stamtąd dojeżdża na treningi do Zabrza. W wypadku przeprowadzki do stolicy Podlasia byłoby to niemożliwe, a rodzina piłkarza nie była skłonna do przeprowadzki.
Nie bez znaczenia była także determinacja włodarzy klubu z Roosevelta oraz sztabu szkoleniowego Trójkolorowych. Działacze zaufali "Sobolowi" przed rokiem, gdy ten po niespodziewanym rozstaniu z Wisłą Kraków zastanawiał się nad zakończeniem kariery. W Górniku pełnił ważną rolę u Adama Nawałki, Ryszarda Wieczorka, jak i u Roberta Warzychy.
Tej wiosny był nawet kapitanem 14-krotnych mistrzów Polski, kiedy kontuzję leczył Adam Danch, a z klubem pożegnał się Krzysztof Mączyński. Na Śląsku Sobolewski przeżył zresztą trzecią młodość. Zaliczył w dobiegającym końca sezonie 30 meczów ligowych, w których strzelił osiem bramek. Świetną postawą zaskarbił sobie szacunek kibiców górniczej drużyny.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- Radek Sobolewski jest podstawowym zawodnikiem i bardzo ważnym ogniwem naszej drużyny. W nowym sezonie w drużynie będzie więcej młodych zawodników i właśnie "Sobol" będzie dla nich nauczycielem i autorytetem piłkarskim. Bardzo się cieszymy, że przyjął naszą ofertę po tak dobrym sezonie w Górniku - przyznaje Zbigniew Waśkiewicz, prezes zabrzańskiego klubu.