Lukas Podolski w lipcu 2012 roku przeniósł się z macierzystego 1.FC Koeln do Arsenalu Londyn. Kanonierzy zapłacili za reprezentanta Niemiec aż 12 mln euro. W angielskim zespole "Poldi" nie zachwyca, ale wiedzie mu się przyzwoicie - do tej pory w 65 oficjalnych występach strzelił 28 goli i zaliczył 16 asyst. Kiedy zakończy się przygoda zawodnika urodzonego w Gliwicach z Premier League?
- Bundesliga jest jedną z najsilniejszych lig w Europie i oczywiście pozostaje w kręgu moich zainteresowań - przyznaje 28-latek tuż po tym, jak klub z Kolonii po dwuletniej przerwie awansował do najwyższej klasie rozgrywkowej. - Jeśli chodzi o ewentualnego pracodawcę w Niemczech, pierwszym wyborem jest dla mnie oczywiście 1.FC. To dla mnie coś więcej niż mój zespół - to moja ojczyzna i mój dom. Jak najbardziej wyobrażam sobie, że raz jeszcze rozpocznę przygodę z Koeln, co byłoby dla mnie wspaniałym przeżyciem - tłumaczy Podolski.
Kontrakt piłkarza występującego w Arsenalu na lewym skrzydle wygasa w 2016 roku. - Nie mam nic przeciwko temu, by wypełnić tę umowę, ale - jak wiadomo - w futbolu czasami wszystko dzieje się bardzo szybko i nigdy nie można mówić "nigdy" - nie wyklucza wcześniejszej zmiany barw klubowych.
Transfer Podolskiego już tego lata wydaje się mało prawdopodobny, zwłaszcza że beniaminek z Koeln zapewne nie zdecyduje się na zapłacenie 10 mln euro za jednego zawodnika. Jeśli jednak ekipa Petera Stoegera zaliczy udany sezon w Bundeslidze, w 2015 roku może podjąć skuteczną próbę ściągnięcia swojego wychowanka.
Przypomnijmy, że "Poldi" w pierwszym zespole 1.FC występował od 2004 do 2006 oraz od 2009 do 2012 roku z przerwą na grę w Bayernie Monachium. Wziął udział w 181 pojedynkach zespołu z RheinEnergieStadion i zdobył aż 86 goli.