Bojowe nastroje w Lechu Poznań. "Idziemy na mistrza!"

Mecz Legii Warszawa z Lechem Poznań może obejrzeć komplet widzów

- Idziemy na mistrza. Mówię o tym od pół roku, choć nie każdy mi wierzy. Strata wcale nie jest taka duża, tymczasem wszyscy nas ostatnio bombardowali i to z każdej strony. Nie wiem do końca dlaczego, ale my robimy swoje - oznajmił Maciej Gostomski.

Golkiper Kolejorza uważa, że teraz nie warto dzielić skóry na niedźwiedziu. - Niebawem czeka nas redukcja połowy punktów i różnice zmniejszą się jeszcze bardziej. Nagle się okaże, że realne szanse na tytuł będzie mieć kilka zespołów. W rundzie zasadniczej trzeba oczywiście uciułać jak najwięcej oczek, ale decydujące będą spotkania w drugiej fazie. Mistrzostwo to naprawdę realna sprawa, a nie jakiś kosmos.

Przed eskapadą do stolicy lechici nie mają większych obaw. - Jedziemy tam przede wszystkim nie przegrać. To ciężki teren, lecz Wisła Kraków pokazała niedawno, że można tam odrobić nawet dwubramkową stratę. To sprawia, że jesteśmy jeszcze bardziej zmobilizowani. Czeka nas naprawdę fajny mecz, chyba każdy chciałby w takim zagrać - dodał Gostomski.

Łukasz Teodorczyk też nie ukrywa, że najbliższe spotkanie będzie wyjątkowe. - Trwa już pompowanie balonika. Gdybym powiedział, że to pojedynek jak każdy inny, nikt by mi nie uwierzył. Na pewno będziemy mocno skoncentrowani. Co do walki o tytuł, to nie chcę za dużo mówić. Musimy po prostu zbierać punkty, a później przekonamy się co nam to da - stwierdził napastnik Kolejorza.

Szymon Pawłowski: Trzeba szybko stonować radość