Komisja, kary finansowe, ochrona, spiker - co chce zrobić Legia po niedzielnych zamieszkach?

Ostatnie godziny dla włodarzy Legii Warszawa są wyjątkowo intensywne. [tag=34826]Bogusław Leśnodorski[/tag] i Dariusz Mioduski wyciągają wnioski z zamieszek oraz przedstawiają nowe pomysły.

Przede wszystkim nowym właścicielom stołecznego klubu najbardziej zależy na tym, aby ukarane zostały jednostki uczestniczące w niedzielnych zajściach, nie zaś wszyscy kibice, którzy chodzą na mecze, by wspierać swoją drużynę. Zapowiedziano, że do końca dnia rozdanych zostanie kilkanaście zakazów stadionowych, które mają być dotkliwe, a nie tylko symboliczne. Łącznie spodziewanych jest kilkadziesiąt zakazów. Ponadto władze klubu zamierzają przeprowadzić szczegółowy audyt wewnętrzny dotyczący bezpieczeństwa na stadionie. Co jeszcze?

- Będziemy współpracować z policją, wojewodą, Ekstraklasą SA i PZPN. To nie dotyczy tylko Legii, ale i polskiej piłki. Chcę zaproponować wszystkim stworzenie komisji, która zajmie się tym problemem - podkreślił Dariusz Mioduski.

Włodarze Legii Warszawa chcieliby, aby osoby nieprzestrzegające regulaminu były pociągane do odpowiedzialności finansowej. - Nie stać nas na to, żeby płacić takie kary, a płacenie kar jest głupotą. Te pieniądze powinny być spożytkowane np. na Akademię Piłkarską. To są też straty na wizerunku. Nie zgadzamy się z tym - oświadczył Bogusław Leśnodorski.

[wrzuta=6lh9hqv7P0h,mmkk07]

Prezes klubu z Łazienkowskiej 3 przyznał również, że konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec firmy ochroniarskiej, która zabezpieczała niedzielne spotkanie. - Praca nie została należycie wykonana. Na szybko, i to nie pierwszy raz, jesteśmy bardzo niezadowoleni z pewnych rzeczy, jakie miały miejsce na stadionie. Tutaj zgadzamy się nawet z panem wojewodą. Problem ochrony jest duży na stadionach, te służby nie pomagają specjalnie i musimy ten problem rozwiązać jak najszybciej - poinformował Leśnodorski.

Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej poruszona została również kwestia spikera Wojciecha Hadaja. Głośno o nim zrobiło się przed dwoma tygodniami, kiedy w obraźliwych słowach zwrócił się do przedstawicieli Korony Kielce. W niedzielę natomiast przed pierwszym gwizdkiem sędziego zwrócił się do kibiców z Białegostoku ze słowami: "i tak mistrzostwa mieć nie będziecie". Jesienią Hadaj był zawieszony przez klub po tym, jak UEFA wskazała na nieprawidłowości w prowadzeniu meczów. - Zgadzam się z tym, że jest to niedopuszczalne. Kwestia spikera na Legii również zostanie rozwiązana w najbliższym czasie - zapowiedział prezes Leśnodorski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

{"id":"","title":""}

Źródło: x-news/TVN 24

Komentarze (107)
Łopata Marek
4.03.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Z pały ich wszystkich .Przypominają mi się stare ,dobre czasy.Nikt mi nie podskoczył! 
avatar
x11x
4.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
BydgoskiPolonista
3.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spiker do wyj*bania, a bijatyki przed stadion, Jaga słabo, słabo, nie potrafią stanąć murem? Czy pikniki pojechały na meczyk? Po za tym trzeba mieć nieźle na*rane w głowie, aby niszczyć stadion Czytaj całość
avatar
Nazyr1974
3.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja rozumiem, można sobie strzelić w kolano, przez przypadek, jak próbuje się zwalić winę na kogoś innego, ale dlaczego od razu z armaty. Skoro z firmą ochroniarską były już wcześniej problemy, Czytaj całość
avatar
Pablo Cz-wa
3.03.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jednym słowem wstyd, że w Polskiej Ekstraklasie jest taki klub. Przeważnie jak się słyszy zadyma na stadionie to Legia jest na tapecie. Bydło tam chodzi na mecze a nie kibice :(