Według brytyjskiej stacji telewizyjnej Sky Sports Wojciech Szczęsny zasłużył na dobrą notę "siedem" (skala 1-10, wyjściowa 6). W komentarzu podkreślono interwencje przy strzałach Petera Croucha oraz Glenna Whelana. Jedynego gola Polak wpuścił po uderzeniu z rzutu karnego, gdy nie wyczuł intencji Jonathana Waltersa.
Trzy razy do własnej siatki musiał sięgać Artur Boruc. Jego Southampton uległo Liverpoolowi FC 0:3, a Polak nie miał szans przy żadnym golu. Zauważyli to również dziennikarze Sky Sports, ale przyznali mu "szóstkę". Boruc w innych sytuacjach nie miał zbyt wiele pracy.